Trwa ładowanie...
d2k2g3w
19-01-2016 15:00

Przedstawicielstwo KE: z planu Junckera może korzystać ponad 10 tys. polskich firm

Z gwarancji kredytowych udzielanych w ramach Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych, czyli tzw. planu Junckera, może korzystać już ponad 10 tys. polskich małych i średnich firm - poinformowała szefowa Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Marzena Guz-Vetter.

d2k2g3w
d2k2g3w

"Mamy teraz około 40 projektów infrastrukturalnych i 80 tys. małych i średnich przedsiębiorstw, w tym wiele małych i średnich - ponad 10 tys. - z Polski, które już mogą korzystać z tych gwarancji kredytowych" - powiedziała Guz-Vetter na wtorkowym spotkaniu poświęconym inwestycjom rozwojowym w Unii Europejskiej.

"W sumie do tej pory udało się uruchomić projekty inwestycyjne w 22 krajach członkowskich, w tym także w Polsce, warte około 46 mld euro. To jest ta suma ogólna, czyli jest to współfinansowanie, gwarancja kredytowa ze strony EBI oraz wkład własny" - dodała.

Tomasz Gibas, doradca ds. ekonomicznych Przedstawicielstwa KE w Warszawie dodał, że w całej UE od ubiegłego roku panuje ożywienie gospodarcze, a Polska pozostaje jednym z motorów wzrostu. Wskazał, iż według prognoz KE w 2016 roku wzrost gospodarczy strefy euro wyniesie 1,6 proc., a całej wspólnoty - 2,0 proc.

Według Gibasa projekty w ramach planu Junckera w Polsce to przede wszystkim linie kredytowe dla małych i średnich przedsiębiorstw, np. w obszarze przetwórstwa żywności, ale są też już pierwsze projekty infrastrukturalne.

d2k2g3w

Guz-Vetter wyjaśniła, że trudność w informowaniu o tych projektach polega m.in. na tym, że biorą w nich udział prywatne pieniądze, uczestniczą prywatne firmy, które nie zawsze są zainteresowane, aby opinia publiczna dowiedziała się, jakie pożyczki i na jakie projekty otrzymują z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

"To są oczywiście pożyczki, nie dotacje, jak jest to w przypadku funduszy strukturalnych - o tym trzeba cały czas pamiętać" - podkreśliła.

"Z punktu widzenia Polski musimy się liczyć z tym, że fundusze strukturalne w pewnym momencie się skończą. Fundusze strukturalne są o tyle łatwe, że wszyscy już to mniej-więcej przerobili, że są dotacje i jest to pieniądz znacznie łatwiejszy od pieniądza, który może być uruchamiany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego i na który trzeba otrzymać gwarancje pożyczkowe" - mówiła szefowa Przedstawicielstwa KE w Polsce.

Dlatego, jej zdaniem, każdy projekt z Polski, który będzie finansowany w ramach planu Junckera, dla polskiej gospodarki i polskiego biznesu stanowi bardzo dobrą szkołę na przyszłość.

d2k2g3w

Poseł PO i były wiceminister ds. europejskich Rafał Trzaskowski wyraził obawę, że plan Junckera może dla niektórych państw stanowić próbę przekierowania unijnych pieniędzy.

"Czy to jest tylko próba sił, która ma służyć tylko temu, że te same pieniądze będą przekierowane gdzie indziej? Czy to jest próba poszukiwania nowych pieniędzy, lewarowania prywatnych środków i posyłania ich tam, gdzie rzeczywiście jesteśmy w stanie stworzyć wartość dodaną. I tu mam wątpliwości. Bo oczywiście wiem, czego chce Komisja. Nie mam wątpliwości, że Komisja chce tego drugiego - chce nowych pieniędzy, nowych pomysłów, synergii z sektorem prywatnym. Ale niestety odczuwam, że niektóre państwa członkowskie mają tutaj trochę inne pomysły" - zauważył Trzaskowski.

Głównym celem planu Junckera (od nazwiska szefa KE Jean-Claude'a Junckera) jest poprawa otoczenia regulacyjnego, pomoc techniczna dla projektów inwestycyjnych oraz uruchomienie nowych, prywatnych środków finansowych. Choć na gwarancje przeznaczono 21 mld euro, KE chce, by wygenerował 315 mld euro inwestycji w gospodarkę UE.

d2k2g3w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2k2g3w