Przegląd wiadomości gospodarczych, sobota-niedziela 3‑4 stycznia
KRAJ
- Nie ma problemu z dostawami gazu do Polski; sytuacja na rynku gazu jest monitorowana od 1 stycznia - powiedział wicepremier, minister gospodarki Waldemar...
KRAJ
- Nie ma problemu z dostawami gazu do Polski; sytuacja na rynku gazu jest monitorowana od 1 stycznia - powiedział wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
- Prezes zarządu PGNiG Michał Szubski zapewnił w sobotę, że partnerzy ze Wschodu wywiązują się z zakontraktowanych dostaw gazu. "Wolumen dostaw jest bez zmian. W związku z tym gazu w Polsce nie zabraknie" - podkreślił.
- Doradca premiera ds. bezpieczeństwa energetycznego Maciej Woźniak zapewnił w sobotę, że rząd na bieżąco monitoruje dostawy gazu do Polski.
- Stocznia Szczecińska Nowa oraz Mostostal Chojnice S.A. osiągnęły w sobotę wstępne porozumienie w zakresie większości istotnych warunków umowy dzierżawy majątku stoczni - powiedział PAP prezes stoczni Artur Trzeciakowski.
ZAGRANICA
- Wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew zażądał w sobotę w Berlinie, by państwa europejskie podjęły działania prawne przeciw Ukrainie, którą oskarżył o łamanie europejskiego traktatu w sprawie tranzytu surowców energetycznych.
- Rosyjski koncern Gazprom zaapelował w nocy z soboty na niedzielę do Ukrainy o powrót do rozmów w sprawie nowego kontraktu o dostawach i tranzycie gazu. Fiasko dotychczasowych rozmów doprowadziło do wstrzymania 1 stycznia dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę.
- Rosyjski monopolista Gazprom chce, by za styczniowe dostawy gazu Ukraina płaciła 450 dolarów za tysiąc metrów sześciennych paliwa. Taką cenę podał w niedzielę w Moskwie prezes koncernu Aleksiej Miller.
- Państwowa spółka paliwowa Naftohaz Ukrainy oskarżyła w sobotę rosyjski Gazprom o dyskredytowanie Ukrainy w oczach Wspólnoty Europejskiej.
- Rosja oczekuje od Ukrainy odpowiedzi na zaproszenie do rozmów o gazie - oświadczył w sobotę przebywający w Pradze wiceszef rosyjskiego koncernu Gazprom Aleksandr Miedwiediew.
- Dostawy rosyjskiego gazu ziemnego dla Bułgarii spadły w ciągu ostatniej doby o 10 do 15 procent - poinformował w sobotę dyrektor państwowej spółki gazowej Bułgargaz, Dymitar Gogow. Dodał, że bułgarska gospodarka jest w 95 procentach uzależniona od rosyjskiego gazu.
- Dostawy rosyjskiego gazu do Czech spadły w niedzielę o 5 proc. - poinformował w Pradze rzecznik firmy RWE Transgas Martin Chalupsky.
- Przed planowanym na poniedziałek spotkaniem władz partii tworzącej niemiecką wielką koalicję zarówno socjaldemokraci jak i chadecy przedstawili rozbieżne pomysły na walkę z recesją gospodarczą. Poniedziałkowa narada koalicyjna poświęcona będzie drugiemu pakietowi działań służących pobudzeniu koniunktury gospodarczej w Niemczech; pierwszy plan, przyjęty w listopadzie zeszłego roku i opiewający na około 32 mld euro, uznano za niewystarczający, by powstrzymać recesję. (PAP)
pr/