Przekąski w kinie jeszcze droższe. Za bilety też zapłacimy więcej
Tegoroczne hity filmowe przyciągają Polaków z powrotem do kin. Wraz z nowymi premierami przyszły też wyższe ceny. Jak bardzo różnią się od tych z ubiegłego roku?
Po dłuższej przerwie spowodowanej pandemią, wydaje się, że Polacy znów chętnie odwiedzają kina. Mimo że przez pewien czas multipleksy kinowe traciły na rzecz platform streamingowych, ostatnie tygodnie pokazują, że chętnie spędzamy w kinie wolny czas. Jak kształtują się ceny w porównaniu z zeszłym rokiem?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jest drogo". Prezydent Sopotu nie ukrywa i tłumaczy ceny
W tegorocznym lecie kina przeżyły prawdziwy renesans. Dystrybutorzy wypuścili takie hity jak „Barbie” czy „Oppenheimer”, które przyciągnęły tłumy widzów - zauważa portal trójmiasto.pl.
Ile ta przyjemność będzie kosztować?
Według najnowszego raportu opracowanego przez aplikację PanParagon, ceny biletów oraz przekąsek w kinach wzrosły. Analizę przeprowadzono w dwóch najpopularniejszych sieciach kinowych w Polsce, porównując lata 2022 i 2023.
W ubiegłym roku, za bilet w okresie od kwietnia do lipca płaciliśmy średnio 21,75 zł. W tym samym okresie w 2023 roku cena wzrosła do średnio 24,52 zł.
A co z przekąskami?
To nie koniec podwyżek. Cena dużego opakowania nachosów wzrosła o ponad 3 zł w porównaniu z 2022 rokiem. Duży popcorn jest o 2,28 zł droższy, natomiast za największy napój płacimy o 2,13 zł więcej. A to oznacza, że średnio wyjście do kina jest o 10 zł droższe niż rok wcześniej.
- Każda z przebadanych przez nas pozycji podrożała. Sumując wszystkie ujęte w analizie produkty, płaciliśmy średnio ponad 10 zł więcej niż w 2022 roku - informuje Antonina Grzelak z PanaParagona.
- Warto mieć jeszcze na uwadze, że każde kino ma inną politykę cenową. Stawki za bilety mogą zmieniać się względem dnia tygodnia, technologii filmu czy też wybranej przez nas strefy miejsc na sali. To z kolei może wpłynąć na wzrost lub obniżenie kosztów jednego wyjścia na seans - dodaje.