Przesilenie w szeregach blue chips

Druga sesja w nowym roku w dalszym ciągu nie przyniosła rozstrzygnięcia, w którą stronę rynek będzie podążał w najbliższym czasie. Po wczorajszej wzrostowej sesji (głównie za sprawą drożejących akcji Telekomunikacji Polskiej) indeks spółek o największej kapitalizacji zaraz po rozpoczęciu notowań na warszawskim parkiecie powrócił do trwającego już od trzech tygodni zakresu konsolidacji (mediana 2750 pkt.) wyrównując zachwiane wczoraj siły pomiędzy stroną popytową a stroną podażową.

04.01.2011 19:02

Zanegowanie wczorajszego cudofixingu trwało do godziny 11:30 osiągając wartość minimum 2765,44 pkt. Od tego momentu zwyczajowo blue chips weszły w żmudną fazę konsolidacji z siedmiopunktowym zakresem zmienności (2765,44-2772.30). Pomimo lepszego odczytu danych za oceanem (zamówienia w przemyśle za listopad prognoza 0.1% aktualna 0.7% oraz zamówień na dobra bez środków transportu prognoza 2.4% aktualna 3.6%) indeks spółek o największej kapitalizacji pogłębił spadki i osiągnął nowe minimum sesji na poziomie 2736,12 pkt. Ostateczne zamknięcie WIG20 oraz WIG wyniosło odpowiednio 1739,96(-1.52%) i 47616.84 (-0.81%) przy niemałych obrotach 885 mln zł. (1,77 mld wg starej nomenklatury) na całym parkiecie. Dużo ciekawsza sesja miała miejsce na szerokim rynku gdzie indeks sektorowy WIG-CHEMIA zanotował swój historyczny wzrost o 4.74% Dobrze zachował się także indeks małych mWIG40(+0.84%) i średnich spółek sWIG80(+0.2%).

Wśród spółek o największej kapitalizacji widać pewne przesilenie i tendencje do realizacji zysków. Honoru byków broni zwyczajowo KGHM, który na dzisiejszej sesji wzrósł o 0.59% i budzący się do życia CEZ, jednak jego marginalny udział 1.73% w kreowaniu indeksu nie wpłynął znacząco na poprawę ogólnego wyniku Zawiodła branża paliwowa reprezentowana w indeksie WIG 20 przez PKN Orlen oraz Lotos oraz sektor bankowy z PKO BP(-2.05%) i BRE(-3.21%) na czele. Swoje przysłowiowe pięć groszy dołożyło PZU tracące dzisiaj 2,73 %. Po wczorajszej pomyłce akcje Telekomunikacji Polskiej straciły na wartości ponad 8%.

Wśród spółek o małej i średniej kapitalizacji na uwagę zasługuje wspomniany już sektor branży chemicznej gdzie główne skrzypce grał Ciech (+8.14%), Synthos (+4.81%) oraz Zakłady Azotowe Puławy (+3.03%). Ta ostatnia spółka poinformowała o podpisaniu umowy eksportowej na rynek azjatycki o szacowanej wartości 365 mln zł co stanowi około połowy jej rocznych zdolności produkcyjnych. Powódź w Australii (największy na świecie producent węgla) przyczyniła się także do wzrostu akcji spółek zajmujących się wydobyciem węgla Sadovaya Group, Bogdanki oraz New World Resources. Pomimo najgorszej sesji od 24 sierpnia 2010 roku obraz rynku nadal nie uległ zmianie pozostawiając inwestorów w ciągłej niepewności co do kierunku wybicia. Tak jak w dłuższej perspektywie jestem spokojny co do wzrostu indeksów tak krótka perspektywa po dzisiejszej sesji zwiększa prawdopodobieństwo wybicia z kanału horyzontalnego dołem. W tak opisanym scenariuszu istotnego wsparcia należy doszukiwać się przy dolnym ograniczeniu kanału wzrostowego,
który w tym momencie przebiega na poziomie 2642 pkt. Aby można było spokojnie mówić o powrocie do dalszych wzrostów indeks spółek o największej kapitalizacji powinien przy dużych obrotach z dużym impetem wzrostowym przebić poziomy ostatnich szczytów (2787 pkt.)

Jan Nowakowski
makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)