Trwa ładowanie...

Przyszli emeryci w radach nadzorczych funduszy?

Powinniśmy się zastanowić nad tym, czy w radach nadzorczych funduszy emerytalnych nie powinni zasiadać ubezpieczeni. Dzięki temu byłaby większa transparentność działania tych instytucji - powiedziała minister pracy Jolanta Fedak w programie "Minęła Dwudziesta" na antenie TVP Info.

Przyszli emeryci w radach nadzorczych funduszy?Źródło: PAP
d32hvzl
d32hvzl

Fedak podkreśliła, że zmiany w funduszach są konieczne, zwłaszcza w dobie kryzysu. Zaznaczyła, że rząd bierze pod uwagę różne warianty.

- Wszystkie pieniądze, które wpływają na II filar są wciąż środkami publicznymi. W czasach kryzysu wszystko, co dzieje się z tymi pieniędzmi powinno być transparentne. Powinniśmy mieć informacje, ile wynoszą koszty zarządzania danym funduszem i jakie są wynagrodzenia pracowników. Być może powinniśmy się również zastanowić nad tym, czy ubezpieczeni nie powinni zasiadać w radach nadzorczych tych funduszy - mówiła na antenie TVP Info Fedak.

Minister skomentowała też pierwsze, bardzo niskie wypłaty emerytur z tzw. II filaru. Wyniosły one zaledwie 23 zł.

- Spodziewaliśmy się, że niektóre wypłaty z II filaru ubezpieczeń społecznych mogą być niskie, ponieważ mamy do czynienia z osobami, które dość krótko oszczędzały w ten sposób na emeryturę. Niemniej rząd zaczął pracę nad tym, aby w aktywach funduszy emerytalnych zostało więcej pieniędzy. Chcemy obniżać opłaty i prowizje, które pobierają fundusze - podkreśliła Fedak. (Prus)

d32hvzl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32hvzl