Przyszłość handlu w Europie: nadchodzą zmiany
Jones Lang LaSalle tworzy internetowy raport Retail 2020 poświęcony zmianom jakie czekają rynek nieruchomości handlowych na przestrzeni następnych dziesięciu lat.
Opracowanie uwzględnia wszystkie czynniki, które mogą mieć wpływ na rynek nieruchomości handlowych w Europie do 2020 roku w tym aspekty gospodarcze, technologiczne, demograficzne i zmiany kulturowe. Co niesie ze sobą przyszłość i co powinni zrobić główni gracze, aby utrzymać się w czołówce?
Zmiany będą gwałtowne
- Na przestrzeni kolejnych dziesięciu lat, globalny rynek nieruchomości handlowych będzie przechodzić okres gwałtownych zmian - wyjaśnia Robert Bonwell, dyrektor działu doradztwa ds. sektora handlowego w Europie w Jones Lang LaSalle.
- Zarówno dla właścicieli, najemców jak i sieci handlowych, warunki w najbliższej dekadzie będą cięższe niż przez ostatnie dziesięć lat, lecz dla tych, którzy potrafią szybko się przystosować i podejmować radykalne i trafne decyzje pojawi się dużo nowych możliwości - dodaje.
- W miarę wychodzenia z recesji, handel pozostanie ważnym elementem gospodarki, zapewniającym wzrost gospodarczy, nowe miejsca pracy jak i nowe dynamiczne środowisko dla konsumentów - podkreśla Bonwell. - Przez niniejszy projekt chcemy zaangażować kluczowych graczy z sektora handlowego na całym świecie do dyskusji na temat oczekiwań dot. rynku handlowego w Europie uwzględniając takie kwestie jak zyskujące na ważności dalekowschodnie rynki, ekspansję zagraniczną czy sprzedaż internetową.
Co na Wschodzie?
Eksperci oczekują szczególnie gwałtownych przemian w branży handlowej Rosji i Europy Wschodniej.
- Handel w Rosji, nawet jeśli podąża za tymi samymi globalnymi trendami, zmienia się o wiele szybciej niż jakikolwiek inny rozwinięty rynek - mówi Maxim Karbasnikoff z Jones Lang LaSalle. - Dostarczymy wszystkim uczestnikom rynku narzędzia do głębokich analiz, pozwalających przewidywać i adaptować się do zachodzących zmian. To pozwoli zwiększyć atrakcyjność firm - zarówno dla konsumentów, jak i dla inwestorów.
Polska jest poniekąd w połowie drogi, między Zachodem a Rosją, więc również u nas można spodziewać się zmian głębszych niż w Starej Europie.
Internetowa Gorączka Złota
Część trzecia raportu analizuje obecny paradoks rynkowy: firmy handlowe nieposiadające wcześniejszego doświadczenia wchodzą na rynek i nagle w ciągu paru miesięcy stają się jednymi z najbardziej liczących się graczy na rynku.
Ta część raportu także omawia przyczyny, dla których niektóre z tradycyjnie działających firm handlowych (posiadających sieć sklepów) bardzo powoli przekonują się do sprzedaży internetowej i jakie kroki muszą podjąć, aby zmienić swój model biznesowy i zacząć korzystać z możliwości, które oferuje Internet.
- Sprzedaż internetowa wciąż jest w fazie początkowej, lecz na przestrzeni następnej dekady, wraz ze zmniejszeniem się barier wejścia na ten rynek i wzrostem dostępności dla klientów, handel w sieci ulegnie diametralnej zmianie. Podczas gdy wiele z tradycyjnych sklepów już korzysta z możliwości, jakie dają internetowe zakupy, niewiele z nich przygotowało i dostosowało swój poprzedni model biznesowy do nowych potrzeb - zauważa Beatrice Mouton, dyrektor działu nieruchomości handlowych w Jones Lang LaSalle.
Jej zdaniem najbliższa dekada oznacza wielkie zmiany w handlu internetowym, a przewodzić im będą firmy nowe na rynku, niezwiązane wcześniej z handlem.
- Firmy te zrewolucjonizują rynek poprzez nowe techniki sprzedażowe, sposoby dostarczania towarów, system płatności i politykę zwrotu towarów - zapowiada.
Dotychczasowi gracze będą się musieli zmierzyć z nowymi internetowymi konkurentami, a by odnieść sukces, będą musieli zatrudniać pracowników z odpowiednim przygotowaniem i żyłką do internetu.
Sklepy z realu nie znikną
- Nie oznacza to, że nieruchomości staną się przeżytkiem dla handlowców. Pomimo iż dostosowanie swoich modeli biznesowych do możliwości wynikających ze sprzedaży internetowej będzie nieuniknione i kluczowe dla handlowców, fizyczne istnienie na rynku w formie tradycyjnego sklepu nadal będzie potrzebne - podkreśla Mouton.
- Sklepy te będą musiały ewaluować, aby nadążyć nad rosnącymi oczekiwaniami klientów. Pojawi się także zupełnie nowe zapotrzebowanie na przykład na centra dystrybucyjne, które będą obsługiwały zamówienia internetowe. Z drugiej strony internetowi handlowcy będą się decydować na otwarcie tradycyjnego sklepu w celu budowania świadomość swojej marki – dodaje.
W raporcie Retail 2020, którego kolejne rozdziały będą sukcesywnie publikowane i rozwijane, autorzy zapowiadają prognozy rozwoju rynku handlowego w wielu aspektach. Retail 2020 jest następcą raportu Przyszłość Handlu 2010, opublikowanym dziesięć lat temu przez Jones Lang LaSalle. Firma trafnie przewidziała wiele zjawisk, które wpłynęły na branżę w ostatniej dekadzie.
LP
Handel.net