"Puls Biznesu": Koniec łatwego rozwoju w handlu

Markety i dyskonty nie urosną już tylko dzięki odbieraniu rynku tradycyjnym sklepom. Czas na przejęcia i poprawę efektywności - informuje "Puls Biznesu".

28.05.2015 03:10

Tylko w ciągu ostatnich trzech lat przy ulicach polskich miast i miasteczek wyrosło prawie 1,5 tys. nowych dyskontów i supermarketów, a w mniejszych formatach przybyło aż 6,7 tys. sklepów, zrzeszonych w silnych sieciach.

To wszystko sprawiło, że tzw. nowoczesne kanały handlowe mają już prawie 77 proc. rynku, którego wartość szacuje się na 192 mld zł - i coraz mniej miejsca do rozwoju. Dla zarządzających największymi sieciami w kraju, przepytanych przez ekspertów KPMG na potrzeby raportu "Na rozdrożu. Wyzwania i priorytety sieci spożywczych w Polsce", najważniejszym celem wciąż jest otwieranie nowych sklepów.

Piotr Grauer, dyrektor w dziale doradztwa transakcyjnego KPMG, uważa, że czas wzrostu sieci kosztem drobnych sklepikarzy już się skończył. "Po prostu brakuje dobrych lokalizacji. W tej sytuacji ogólnopolscy gracze mogą wzmacniać się dzięki przejmowaniu sieci regionalnych, nie wykluczam też megatransakcji na najwyższym szczeblu" - mówi Piotr Grauer.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)