Radpol liczy, że sprzedaż Wirbetu będzie rosła w tempie 20‑30 proc. rocznie
05.04. Warszawa (PAP) - Radpol, producent osprzętu termokurczliwego i kablowego, który w czwartek poinformował o kupnie 100 proc. udziałów w Przedsiębiorstwie Produkcji...
05.04.2012 | aktual.: 05.04.2012 14:23
05.04. Warszawa (PAP) - Radpol, producent osprzętu termokurczliwego i kablowego, który w czwartek poinformował o kupnie 100 proc. udziałów w Przedsiębiorstwie Produkcji Strunobetonowych Żerdzi Wirowanych Wirbet, liczy, że przychody tej spółki będą rosły w tempie 20-30 proc. rocznie - poinformował Andrzej Sielski, prezes Radpolu. Dodał, że minimalne przychody Wirbetu powinny wynosić 30 mln zł plus.
"Jestem przekonany, że przyrosty rzędu 20-30 proc. nie będą Wirbetowi obce. Nasze analizy wskazują, że w przypadku tej spółki sprzedaż na poziomie 30 mln zł plus jest minimalnym poziomem. Zwiększone przychody będą efektem chociażby samego rozwoju oferty spółki" - powiedział podczas konferencji Sielski.
"Jeśli chodzi o zyski, to Wirbet ma duże możliwości rozwoju. Spółka ma niewielki poziom zadłużenia - na koniec marca miała ok. 1,3 mln zł kredytu" - dodał.
Wirbet wypracował w 2011 roku 26,9 mln zł przychodów, 4,5 mln zł EBITDA oraz 2,3 mln zł zysku netto. Rok wcześniej sprzedaż była na poziomie 25,9 mln zł, EBITDA sięgnęła 4,8 mln zł, a zysk netto 2,6 mln zł.
Wirbet nie wypłacił zysku za 2011 r. dotychczasowym akcjonariuszom.
"Będziemy się jeszcze zastanawiali, co zrobić z zyskiem wypracowanym w zeszłym roku przez spółkę, który w całości został dla nas" - skomentował prezes Radpolu.
Sielski poinformował, że w ciągu najbliższych dwóch lat nakłady inwestycyjne w Wirbecie sięgną 5-7 mln zł, co pozwoli spółce na wejście w nowy asortyment wyrobów.
Radpol poinformował w czwartek, że zawarł trzy umowy, na mocy których, kupił łącznie 549.000 akcji (100 proc.) Przedsiębiorstwa Produkcji Strunobetonowych Żerdzi Wirowanych Wirbet, za łączną cenę 29,997 mln zł.
Prezes Radpolu ocenia przejęcie Wirbetu, jako bardzo opłacalne. Jego zdaniem spółka bardzo dobrze pasuje do grupy, łącząc kompetencje jej dwóch dotychczasowych zakładów - w Ciechowie i Człuchowie.
"Wirbet jest liderem w swojej branży. Produkuje żerdzie betonowe używane do produkcji napowietrznych linii przesyłowych, a my, z naszych dotychczasowych zakładów, jesteśmy w stanie dostarczyć wyposażenie do tych słupów. Będziemy dążyli do tego, by dostarczać większość elementów do budowy linii napowietrznych. Pozwoli nam to startować w przetargach dotyczących konkretnych projektów na budowę sieci energetycznych, a nie tylko być dostawcą poszczególnych produktów" - skomentował Sielski.
Dodał, że grupa wejdzie tym samym także na rynek budowy trakcji kolejowych.
Sielski poinformował, że Wirbet do tej pory działał na rynku krajowym, ale dzięki sieciom dystrybucji Radpolu, w jego wynikach mogą wkrótce pojawić się przychody z eksportu.
"Interesują nas głównie rynki Europy Zachodniej i Południowej. Chodzi m.in. o takie kraje jak Czechy, Słowacja, Węgry oraz Niemcy" - dodał.
Wirbet oferuje obecnie kilka grup produktów. Do głównych należą żerdzie i słupy energetyczne oraz słupy trakcyjne i oświetleniowe. Dodatkowo spółka produkuje słupy reklamowe i elementy konstrukcyjne.
Wirbet ma dwa zakłady produkcyjne: w Ostrowie Wielkopolskim i Pile. Zatrudnia ok. 100 osób.
Wyniki Wirbetu będą uwzględniane w skonsolidowanych raportach finansowych Grupy Radpol począwszy od II kwartału tego roku. (PAP)
jow/ osz/