Randstad: Wskaźnik rotacji na rynku pracy spadł do 21% w I kwartale br.
Warszawa, 11.04.2017 (ISBnews) - Rotacja na polskim rynku pracy w wykazała spadek do 21% w I kw. 2017 r. wobec 24% zanotowanych w IV kw. ub. r., wynika z 27.edycji badania "Monitor Rynku Pracy" Instytutu Badawczego Randstad. Wskaźnik rotacji maleje w Polsce już trzeci kwartał z rzędu.
11.04.2017 14:59
Wśród powodów zmian ankietowani wymieniają niezmiennie lepsze warunki zatrudnienia (39%), pragnienie zmiany (31%) oraz zmiany strukturalne w firmie, czyli na ogół zwolnienie z inicjatywy pracodawcy (28%).
"Wiele firm obecnie wdraża strategie poprawy warunków zatrudnienia właśnie w celu zapobiegania rotacji - w tych działaniach widzimy źródło subtelnego, ale też systematycznego ograniczania poziomu dobrowolnych rezygnacji. Spadek udziału dobrowolnych odejść sprawił, że znowu nieco bardziej wyraźne stały się odejścia z przyczyn zewnętrznych, będących efektem stałej optymalizacji kadr i kompetencji posiadanych w firmach dokonywanych przez przedsiębiorców" - powiedziała członek zarządu i dyrektor personalna Randstad, Monika Hryniszyn, cytowana w komunikacie.
Według Randstad, w I kwartale br. więcej Polaków poszukiwało nowej pracy. O 2 pkt proc. do 32% wzrósł ten odsetek w porównaniu z ostatnim kwartałem 2016 roku. Przy czym aktywnie nowej pracy szukało 13% respondentów (w poprzedniej edycji badania - 12%). Poszukujących nowego zatrudnienia najwięcej jest w grupie pracowników od 25 do 34 roku życia (37%, z czego aktywnie szuka 17% respondentów).
"Otwartość na zmiany zawodowe potwierdza także rosnący w Polsce indeks mobilności. Wskaźnik w bieżącym badaniu wzrósł o 4 punkty w porównaniu z poprzednią edycją. Wśród krajów europejskich pod tym względem ustępujemy tylko Grecji i Francji" - czytamy dalej.
Nadal optymistycznie Polacy postrzegają szansę na znalezienie nowej pracy w ciągu 6 miesięcy, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Deklaruje tak 83% badanych, podobnie jak w poprzednim kwartale. Nieco mniej niż pod koniec roku jest osób, które uważają, że w ciągu pół roku bez problemu znajdą nową pracę z warunkami co najmniej porównywalnym z obecnymi. Pod tym względem Polacy są największymi optymistami w Europie.
"Aż 52% respondentów w naszym kraju deklaruje, że założyliby firmę, gdyby stracili pracę (o 10 pkt proc. więcej niż średnia europejska i 6 pkt więcej, niż średnia globalna). Pośród państw europejskich większy odsetek takich odpowiedzi odnotowano tylko w Hiszpanii (55%) i Portugalii (64%)" - czytamy także.
Okoliczności powołania do życia własnej firmy nie muszą jednak wynikać z presji utraty dotychczasowej pracy. Aż 27% badanych z Polski rozważa założenie własnej firmy obecnie posiadając pracodawcę. Tu znowu trafiamy do grupy najbardziej przedsiębiorczych narodów kontynentu. Więcej chętnych do przejęcia sterów zawodowego życia w swoje ręce można znaleźć tylko we Włoszech (30%) i Wielkiej Brytanii (34%), podano dalej.
Jak wykazało badanie, Polska to nie jest miejsce szczególnie przyjazne dla startupów. Zaledwie 36% ankietowanych uważa, że to dobre miejsce dla tego typu działalności, a 28% twierdzi, że Polska aktywnie wspiera start-upy. Jesteśmy poniżej europejskiej średniej. Za nami plasują się tylko Włochy, Czechy, Węgry i Grecja. Najlepszy klimat dla startupów w Europie panuje w Szwajcarii (70% badanych uważa, że to dobre miejsce dla startupów) i krajach nordyckich - Norwegii (69%) i Danii (68%).
Sondaż został przeprowadzony przez ankiety online w grupie respondentów 18-65 lat, pracujących minimum 24 h/tydzień. Próba w Polsce wyniosła ok. 800 osób. W całym badaniu bierze udział ok. 14 tys. osób i jest realizowany w 33 krajach Europy, Azji, Australii i obu Ameryk. Badanie przeprowadzono w lutym i marcu br.
(ISBnews)