"Regeneracyjne konserwy i kalesony" za miliony
Ciepłe posiłki, pół litra mleka na głowę, regeneracyjne konserwy, herbata z termosem i kalesony na zimę - takie zamówienia miejskich spółek idą w miliony - alarmuje "Życie Warszawy".
13.11.2010 | aktual.: 15.11.2010 11:44
Przetarg na 186 niskopodłogowych składów, warty 1,5 mld zł, ogłoszony przez Tramwaje Warszawskie nie jest jedynym zamówieniem, jakie złożyło przedsiębiorstwo.
Rozpisano również np. przetarg na 171,5 tys. litrów mleka. Specyfikacja liczy 17 stron. Zatrudnieni w miejskich spółkach mają często zagwarantowane dodatkowe świadczenia. I tak każdemu z 1530 pracowników zaplecza technicznego i obsługi Tramwajów Warszawskich przysługuje pół litra mleka dziennie.
Ale motorniczym mleko już nie przysługuje. Dostają za to co roku przed nadejściem zimy herbatę, cukier i termos.
Także inne miejskie spółki muszą regularnie przeprowadzać przetargi na bonusy dla swoich pracowników. Ogród zoologiczny i Zakład Oczyszczania Miasta fundują im posiłki regeneracyjne. Drogowcy, oprócz posiłków, kupują kontrolerom płatnego parkowania konserwy. Poza tym zapewniają ubranie: spodnie, bluzy, kurtki, czapki, a nawet... kalesony.
Służbowe ubrania otrzymują też pracownicy Tramwajów Warszawskich, Miejskich Zakładów Autobusowych i Metra Warszawskiego. Zarząd Transportu Miejskiego zamawia je również dla osób pracujących w punktach obsługi pasażera.
Przetargi na artykuły spożywcze rozpisuje także administracja rządowa. I tak np. w ub.r. kancelaria premiera kupiła m.in. ponad tonę wieprzowiny, pół tony wołowiny oraz przeszło 100 kg słoniny i parówek.
Zaś kancelaria prezydenta wśród swoich wydatków miała np. 34 tys. zł na zakup piór wiecznych.