29.01. Warszawa (PAP) - Reguła budżetowa sprawi, że gospodarka będzie bardziej konkurencyjna - w czasach wzrostu nie zatraci się poczucia rzeczywistości, a w czasach kryzysu pozwoli na większy wzrost wydatków - powiedział minister finansów Jacek Rostowski. Dodał, że nie nastąpi redefinicja długu publicznego tylko po to, aby uniknąć przekroczenia progu ostrożnościowego na poziomie 55 proc. w relacji do PKB.
"Zgodnie z regułą budżetową, wydatki będą rosły nieco mniej szybko niż gospodarka rosła przez poprzednie 5-6 lat. W dobrych czasach nie zatraci się poczucia rzeczywistości, a w gorszych czasach pozwoli ona na nieco większy wzrost wydatków niż wzrost PKB. Wzrost wydatków w średnim okresie ma być niższy niż wzrost PKB, po to, aby w ciągu 5-10-20 lat, gospodarka była bardziej konkurencyjna" - powiedział Rostowski.
"Drugi element tej reguły to włączenie tej reguły do wieloletniego planowania.(...) Trzeci krótkoterminowy element, to rozszerzenie bazy podatkowej - jako przykład podam wprowadzenie kas fiskalnych dla coraz większej liczby grup zawodowych" - dodał.
Rostowski zapowiedział, że wprowadzenie reguły budżetowej nastąpi w ciągu 2 lat.
Minister finansów dodał także, że nie nastąpi redefinicja długu publicznego tylko po to, by uniknąć przekroczenia progu ostrożnościowego na poziomie 55 proc. w relacji do PKB.
"Gdybyśmy wprowadzili redefinicję w tym celu to stracilibyśmy olbrzymi element wiarygodności" - powiedział.
"Taka redefinicja ujęłaby kapitał, (...) który mamy w ZUS, i który pokazuje zadłużenie ZUS wobec emerytów. Redefinicja obniżyłaby relację długu o kilkanaście punktów procentowych, gdzieś do okolicy 40 proc. PKB. Taki ruch nie może mieć miejsca, po to, aby mieć przestrzeń do kolejnego zadłużania (...) i musi sprawić, że przekroczenie takiego progu spowoduje realne działania zatrzymujące narastanie" - dodał. (PAP)
nik/ jtt/
