Rehn: decyzje szczytu strefy euro wyprowadzą ją z burzy

- Dokonane wybory przyniosą znaczące korzyści mieszkańcom Europy, stabilności strefy euro i gospodarce globalnej - ocenił w oświadczeniu komisarz. Zauważył jednocześnie, że wciąż jest wiele do zrobienia "we wszystkich zakątkach Europy, nim pewnie wyjdziemy ze wzburzonych wód, ale kierunek jest teraz jasny".

Wśród osiągnięć szczytu wymienił m.in. obniżenie stóp procentowych i przedłużenie spłaty pożyczki Grecji (także dla Irlandii i Portugalii) oraz ofertę udziału w pomocy strony sektora prywatnego zaprezentowaną przez Instytutu Międzynarodowych Finansów. Jego zdaniem, elementy te znacząco poprawią stabilność długu Grecji i warunki refinansowania.

Rehn uważa, że fundusze ratunkowe strefy euro EFSF i ESM zostały wyposażone w konieczne narzędzie i elastyczność (choć nie było mowy o ich dofinansowaniu - PAP), by "skutecznie zapewnić stabilność eurostrefy wobec presji rynków". Dopiero po przerwie wakacyjnej niemiecki parlament zatwierdzi uzgodnione w czwartek reformy Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), któremu przyznano większe kompetencje; m.in. będzie mógł skupować obligacje państwowe na rynku wtórnym.

Komisarz ocenił też w piątkowym oświadczeniu ustalenia szczytu w sprawie pakietu sześciu projektów legislacyjnych wzmacniających dyscyplinę budżetową i nakładających sankcje za jej nieprzestrzeganie. - Została wytyczona droga naprzód dla finalizacji legislacyjnego pakietu zarządzania gospodarczego - wskazał.

Sprawę tzw. sześciopaku chciałaby dokończyć polska prezydencja, trwa spór między Radą UE a Parlamentem Europejskim o tzw. mechanizmy prewencyjne w pakiecie. Głosowanie pakietu możliwe jest we wrześniu i choć do tego czasu nie ma żadnego formalnego spotkania w tej sprawie, będą mieć miejsce rozmowy nieformalne, by uzgodnić dokument, który będzie miał szanse przejść w pierwszym głosowaniu w PE.

Czwartkowy specjalny szczyt strefy euro w Brukseli zakończył się porozumieniem przywódców w sprawie pomocy dla Grecji. Nowa pomoc z publicznej kasy ma wynieść ok. 109 mld euro. Do tego dochodzi wkład sektora prywatnego w wysokości nawet ok. 50 mld euro. Drogę do porozumienia otworzyło poprzedzające szczyt spotkanie prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Niemiecka prasa oceniła w piątek, że nowy program ratunkowy dla Grecji pozwoli odetchnąć, ale nie kończy kryzysu. Za sukces Merkel uznano zapowiedź udziału prywatnych wierzycieli w ratowaniu Grecji. - Grecja zostanie de facto wyłączona z rynku kapitałowego na dekadę. Mówiąc obrazowo, chory kraj zostanie przeniesiony z oddziału intensywnej opieki medycznej na oddział rehabilitacyjny - skomentował "Financial Times Deutschland".

Z kolei francuskie dzienniki nazwały czwartkowy szczyt "17" długo oczekiwanym zrywem przywódców europejskich. Zastanawiają się jednak, czy do kompromisu nie doszło zbyt późno. Uznanie częściowej niewypłacalności Aten, złagodzenie kolosalnych długów greckich, obietnica europejskiego planu Marshalla, zamontowanie bariery dla rozprzestrzeniania się "pożaru" w innych państwach strefy euro - wylicza prasa nad Sekwaną postanowienia szczytu.

Z Brukseli Julita Żylińska