Relatywna słabość
Czwartkowa sesja zakończyła się spadkiem indeksów, który wskazuje na słabość strony popytowej. Główne indeksy straciły ponad 1%, a relatywnie lepie wiodło się małym spółkom, gdzie sWIG-80 odnotował jednie marginalny spadek. Od otwarcia na rynku przeważali sprzedający, którzy przełamali wsparcie wynikające z linii krótkoterminowego trendu wzrostowego na WIG-20.
09.01.2012 09:18
Kupujący zdołali obronić kluczowe wsparcia w przedziale 2127-28, a w samej końcówce udało się odrobić część strat. Dzięki temu WIG-20 zdołał się utrzymać powyżej średniej krótkoterminowej z 15 sesji, jeśli spojrzymy na ceny zamknięcia. Jak pamiętamy, średnia ta skutecznie blokowała możliwość wzrostu na przełomie roku, w związku z czym jej przebicie pozwalało żywić nadzieje na silniejszą zwyżkę. Ewentualne przełamanie tej średniej będzie wskazywało, iż jej przebicie było incydentalne.
W dalszym ciągu kluczowym wsparciem dla indeksu jest wspomniany wcześniej zakres 2127-28, a jego przebicie będzie potwierdzało tezę o korekcyjnym charakterze wzrostu do 2207, co z kolei winno przełożyć się na pogłębienie tendencji spadkowej poniżej 2090. Kolejne wsparcia znajdują się na 2060 oraz na wrześniowym dołku na 2018. Najbliższy opór znajduje się na 2168, a w przypadku jego sforsowania będę zwracał uwagę na ostatnie maksimum na 2207. Sforsowanie tego pułapu będzie dało nadzieje na kontynuację wzrostów i test kolejnych barier na 2253 i 2305. Na razie polskie indeksy zachowują się słabo i co gorsza nie widać przesłanek, które pozwalałyby wierzyć w odwrócenie niekorzystnej passy. Myślę, że najbliższe sesje winny pokazać jaka jest rzeczywista siła rynku, gdyż ostatnie tygodnie można było w pewien sposób tłumaczyć okresem świąteczno-noworocznym i związaną z tym niższą aktywnością inwestorów.
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK