Remont Sali Kongresowej znów opóźniony. Oto powód
Remont Sali Kongresowej w Warszawie jest ponownie opóźniony - donosi reporter RMF FM. Z jego informacji wynika, że powodem mają być większe niż się spodziewano ilości azbestu.
Przemysław Mzyk, reporter RMF FM, opublikował wpis na platformie X, w którym informuje o kolejnym opóźnieniu remontu Sali Kongresowej, która mieści się w Pałacu Kultury i Nauki (PKiN) w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
Po 11 latach końca nie widać. Remont Sali Kongresowej znów opóźniony
Prace trwają już ponad 11 lat i miały zakończyć się w 2026 r. Jednak jak wskazuje dziennikarz, prace remontowe ponownie wydłużą się o kolejne kilkanaście miesięcy. Powodem ma być fakt, że natrafiano na większe ilości azbestu.
"Czas budowy pałacu: 3 lata. Czas remontu jednej z sal: 15 lat" - zwrócił uwagę jeden z użytkowników platformy X.
Trzaskowski tłumaczy się Mentzenowi z remontu
Głos w sprawie przedłużającego się remontu Sali Kongresowej zabrał niedawno prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Pytanie o powody, dla których remont tak się przedłuża, zadał mu Sławomir Mentzen na kanale YouTube w trakcie programu "Mentzen grilluje".
Jak przekonywał, wiele budynków z okresu PRL nie posiada kompletnej dokumentacji technicznej. "W Warszawie to jest problem, że za komuny budowało się w taki sposób, że bardzo często nie było planów i odkrywane są za każdym razem nowe niespodzianki" - zwrócił uwagę.
Jedną z takich niespodzianek była obecność znacznej ilości azbestu w konstrukcji PKiN. "Nikt nie wiedział, że w Pałacu Kultury i Nauki jest tyle azbestu. Dopiero się dowiedzieliśmy, jak się zaczął remont" - przyznał Trzaskowski, dodając, że to odkrycie wymusiło wzrost kosztów inwestycji.
Poza tym, jak wyjaśniał, opóźnienia wynikają z niestabilnej sytuacji gospodarczej, będącej wynikiem pandemii COVID-19 oraz wojny w Ukrainie. "Ceny wszystkich materiałów poszły w górę o 60-70 proc." - podkreślił.