Rogale świętomarcińskie to tradycja Wielkopolski. Wypiekane są od setek lat
Rogale świętomarcińskie nieodłącznie kojarzą się z Wielkopolską. Tylko w ostatnich dniach wypiekami poczęstował swoich rywali ze Szkocji Lech Poznań, a na zgrupowanie reprezentacji przywiózł je jego piłkarz Jakub Moder. Historia rogali jest znacznie dłuższa.
11.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 08:29
Rogale świętomarcińskie przygotowywane są z okazji dnia św. Marcina, który przypada na 11 listopada. Wypieki kojarzą się przede wszystkim z celebracją tego dnia.
Najstarsza znana współcześnie reklama rogali pochodzi z 1860 roku. Wtedy to jedna z poznańskich piekarni zareklamowała swoje wypieki w "Dzienniku Poznańskim".
Według legendy tradycja rogali świętomarcińskich narodziła się w listopadzie 1891 roku. Wtedy to proboszcz parafii św. Marcina - z okazji zbliżającego się dnia patrona - miał zaapelować do wiernych, by wzięli ze świętego przykład i zrobili coś dla wiernych.
Obecny na mszy cukiernik zaaranżował akcję, dzięki której najbiedniejsi otrzymywali rogale za darmo.
"A po I wojnie światowej do tradycji obdarowywania ubogich powrócił Franciszek Rączyński, natomiast tuż po II wojnie światowej przed zapomnieniem rogala uratował Zygmunt Wasiński" - czytamy na oficjalnej stronie miasta Poznań.
Współcześnie natomiast do używania nazwy "rogal świętomarciński" wymagany jest certyfikat. Wydaje go Kapituła Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego, która powstała z inicjatywy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, Izby Rzemieślniczej i Urzędu Miasta Poznania.
W 2008 roku nazwa "rogal świętomarciński" została wpisana do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej.
Rogale mają swoją własną specyfikację. I tak ciasto musi być półfrancuskie na bazie margaryny, zawijane na kształt podkowy. Nadzienie wyrabiane jest z białego maku z cukrem, okruchami ciasta biszkoptowego i szeregiem innych dodatków. Wypieki certyfikowane mają nawet określoną wagę - od 150 do 250 g.
W tym roku na konsumpcję rogali wpłynie pandemia koronawirusa. Według szacunków, w okolicy 11 listopada mieszkańcy Poznania oraz turyści zjadają nawet około miliona sztuk tego regionalnego przysmaku. W tym roku produkcja świętomarcińskich rogali została zmniejszona ze względu na pandemię. Wzrośnie również ich cena.
Chętni mogą odwiedzić Rogalowe Muzeum Poznania, które jest w całości przeznaczone wypiekom świętomarcińskim. Mieści się na Starym Rynku w Poznaniu.
W ostatnich dniach głośno o rogalach świętomarcińskich zrobiło się za sprawą klubu piłkarskiego Lech Poznań, który rozdał wypieki swoim rywalom w Lidze Europy, czyli szkockiemu Glasgow Rangers. Na zgrupowanie reprezentacji Polski przywiózł je natomiast piłkarz "Kolejorza" Jakub Moder.
W 2017 roku Poczta Polska wypuściła specjalny znaczek z rogalem świętomarcińskim (w serii Polskie produkty regionalne). Wraz ze znaczkiem operator wypuścił okolicznościową kopertę z rogalem.