Rosja i Ukraina porozumiały się w sprawie utworzenia "poolu zbożowego"
Rosja i Ukraina doszły do porozumienia w sprawie utworzenia "poolu zbożowego" - poinformowali we wtorek premierzy dwóch państw Dmitrij Miedwiediew i Mykoła Azarow. Gotowość do przystąpienia do takiego kartelu zgłosił wcześniej Kazachstan.
15.10.2013 16:45
Miedwiediew i Azarow spotkali się w Kałudze, 180 km na południowy zachód od Moskwy, skąd pochodzi premier Ukrainy. Szefowie rządów dwóch krajów przewodniczyli tam posiedzeniu rosyjsko-ukraińskiego Komitetu ds. współpracy gospodarczej.
Głównym tematem obrad były gospodarcze konsekwencje zawarcia przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, przewidującej utworzenie strefy wolnego handlu.
- Ministrowie wreszcie zdołali sformułować wspólne podejście - oświadczył Miedwiediew, informując o osiągnięciu porozumienia w sprawie "poolu zbożowego". - Umowę podpiszemy jeszcze dzisiaj. Jest to wielki postęp w naszych stosunkach wzajemnych - wtórował mu Azarow.
Z inicjatywą utworzenia "poolu zbożowego" Rosji, Ukrainy i Kazachstanu, tj. państw eksportujących zboże przez porty Morza Czarnego, w lipcu 2009 roku wystąpił Miedwiediew, który był wówczas prezydentem Federacji Rosyjskiej.
Kartel ten - w zamyśle Kremla - miałby regulować zagadnienia eksportu zboża, polityki cenowej i jakości zboża. Rosja, Ukraina i Kazachstan kontrolują razem ok. 30 proc. światowego eksportu zboża. Rząd FR szacuje, że udział czarnomorskiego poolu zbożowego w światowym rynku może dojść do 35 proc.
Stany Zjednoczone od początku przestrzegają Moskwę, że przed tworzeniem kartelu zbożowego, podkreślając, że takie "zbożowe OPEC" będzie niezgodne z przepisami Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Rosja jest jednym z największych producentów i eksporterów zboża na świecie. Jej roczny eksport dochodzi do 20 mln ton. Innymi wielkimi graczami na światowym rynku zboża są USA, Kanada, Argentyna, Australia i Unia Europejska.
Z Moskwy Jerzy Malczyk