Rosną hurtowe ceny paliw. Tankowanie podrożeje na święta?

- Po serii obniżek w listopadzie i w pierwszym tygodniu grudnia paliwa w polskich rafineriach ponownie mocno drożeją - informuje Polska Izba Paliw Płynnych.

Zarówno benzyna, jak i olej napędowy są w hurcie droższe niż w końcówce października: odpowiednio o 3,5 i 2,6 proc. Znacznie większe wzrosty widać przy porównaniu cen obecnych i notowanych w hurtowaniach w połowie czerwca. Od tego czasu najpopularniejsza benzyna (Pb95) podrożała już o 7,31 proc. a olej napędowy o 12,15 proc.

Oto, co składa się na cenę paliwa, którą widzimy na dystrybutorze

Tymczasem na stacjach benzynowych - w porównaniu z ubiegłym tygodniem - wszystkie paliwa podstawowe, czyli Pb95, ON i LPG, podrożały średnio o 1 gr na litrze. W tym czasie ceny paliw premium wzrosły bardziej: za litr Pb98 trzeba zapłacić o 2 gr więcej, litr ON+ podrożał w tydzień o 3 gr.

Eksperci jednak uspokajają kierowców planujących przedświąteczne wyjazdy.
- Podwyżki hurtowych cen paliw nie są na tyle istotne, by wywróciły rynek. Nie dzieje się nic, co mogłoby wywołać gwałtowny - rzędu np. 10 gr na litrze - wzrost cen na stacjach - mówi Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z Biura Maklerskiego Reflex.

Jak zauważa, ceny hurtowe paliw z środy na czwartek znów zaczęły spadać.
- I wszystko wskazuje na to, że obniżki powinny się utrzymać. A to powinno zagwarantować stabilność cen na stacjach - dodaje.

Podobnego zdania jest Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.
- Nie spodziewam się rewolucji. Najbliższe dni to czas względnej stabilności, bo nie mamy tak szokujących zmian na rynku hurtowym, żeby w krótkim czasie przełożyły się na ceny na stacjach paliw - mówi.

Jego zdaniem niewiele stacji będzie się chciało w najbliższych dniach podbijać ceny na zasadzie: będzie więcej wyjazdów związanych ze świętami, to sobie więcej zarobimy.
- To byłoby działanie na krótką metę. Jeśli na rynku międzynarodowym nie wydarzy się nic nadzwyczajnego - a na to się nie zanosi - do końca roku możemy oczekiwać stabilizacji cen na stacjach: około 4,60 zł dla benzyny 95 i około 4,50 zł dla diesla - mówi Jakub Bogucki.

Zdaniem Urszuli Cieślak ewentualne wahania cen na stacjach mogą wynieść ok. 3 gr na litrze.
- W tym tygodniu ceny lekko rosną, po czym mogą znów spaść. Na razie sytuacja wygląda przyzwoicie - mówi analityk BM Reflex.

Z danych PIPP wynika że najtańszy olej napędowy oferują w tym tygodniu stacje na Śląsku (4,48 zł/l), a najdroższy na Opolszczyźnie (4,68 zł/l). Na Śląsku najtaniej kupimy też bezołowiową 95 (4,57 zł/l). Najwięcej zapłacimy za nią w województwach zachodniopomorskim i podkarpackim (4,76 zł/l). Najtańszy gaz zatankujemy w województwach warmińsko-mazurskim i podkarpackim (2,11 zł/l), najdroższy - w województwie zachodniopomorskim (2,27 zł/l).

W sześciu województwach cena litra benzyny 98 osiągnęła pułap 5 zł - najwięcej (5,10 zł/l) - trzeba za nią płacić w Zachodniopomorskiem.