Rozbicie gangu alkoholowo-tytoniowego na Śląsku
Na Śląsku policja złapała drugiego szefa gangu zajmującego się podrabianiem wódki z nielegalnego spirytusu i dystrybucją papierosów z przemytu.
Gang działał kilka lat, narażając na ogromne straty mnie tylko legalnych producentów i dystrybutorów alkoholi i wyrobów tytoniowych, ale także Skarb Państwa. Gangsterowi, który trafił do aresztu, grozi mu do ośmiu lat więzienia. Jest nim 38-letni Polak z Rudy Śląskiej.
Śledztwo w sprawie działalności gangu trwa ponad pół roku. Straż Graniczna i policjanci ustalili, że gang mógł wyprodukować nawet 25 tys. litrów alkoholu tygodniowo. W toku śledztwa w sumie przejęto prawie 70 tys. litrów nielegalnego alkoholu o szacunkowej wartości rynkowej 5 mln zł. Zlikwidowano trzy nielegalne rozlewnie alkoholu i magazyny ze skażonym spirytusem oraz rozcieńczalnikiem spirytusowym.
Tylko z powodu wprowadzenia do obrotu skonfiskowanego alkoholu, Skarb Państwa straciłby ok. 3 mln zł niezapłaconej akcyzy. Ile stracił na alkoholu nielegalnie sprze4danym, nie wiadomo. W maju przy okazji przeszukiwania 43 obiektów, w których mogli działać gangsterzy, znaleziono też 5 tys. paczek papierosów pochodzących z przemytu.