Różnica płac jest zbyt mała

Otwarcie z początkiem maja rynków pracy w Niemczech, Austrii i Szwajcarii nie doprowadzi do dużego odpływu siły roboczej z Polski – wynika z opublikowanego wczoraj raportu Invest-Banku.

Różnica płac jest zbyt mała
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

27.04.2011 | aktual.: 27.04.2011 18:41

„Wskazuje na to niewykorzystywanie przez polskich pracowników przydzielonych Polsce kontyngentów na liczbę zezwoleń na pracę w Niemczech w minionych latach, a także stopniowy spadek liczby pracowników wyjeżdżających do Niemiec w celu wykonywania pracy sezonowej. Ich liczba zgodnie z szacunkami resortu pracy spadła pomiędzy 2003 r. a 2010 r. o 34,3 proc.” – napisali ekonomiści Invest-Banku.

Ich zdaniem, w tym roku do Niemiec może wyjechać 70–90 tys. osób, a w kolejnych latach będzie to 30–40 tys. osób rocznie.

Spadek zainteresowania Polaków pracą u naszego zachodniego sąsiada tłumaczą oni zmniejszającą się różnicą w poziomie wynagrodzeń między Polską a Niemcami. O ile na początku poprzedniej dekady średnia płaca w Niemczech była pięcio-, a nawet sześciokrotnie wyższa niż w Polsce, to w ubiegłym roku była już mniej niż cztery razy wyższa. „Należy pamiętać, że imigranci zarobkowi otrzymują najczęściej niższe stawki od rezydentów, co dodatkowo obniża relację wynagrodzeń” – podkreślili specjaliści.

Sytuacja poszczególnych zawodów mocno się różni. O ile lekarz w Niemczech zarabia niemal pięć razy więcej niż w Polsce, a informatyk – cztery razy więcej, to nie brakuje takich specjalizacji, w których różnica nie przekracza 100 proc. Tak jest w przypadku spawaczy, mechaników, architektów czy kierowców. Na podstawie danych z serwisów wynagrodzenia.pl i gehaltsvergleich. com analitycy IB wyliczyli, że księgowy w Niemczech zarabia niemal 30 proc. mniej niż w naszym kraju.

Według sondażu instytutu IW z Kolonii 40 proc. Niemców obawia się, że zniesienie ograniczeń w podejmowaniu pracy w ich kraju przez obcokrajowców będzie miało negatywny wpływ na ich własną sytuację zawodową.

Tymczasem niemieccy eksperci są zdania, że otwarcie niemieckiego rynku pracy będzie miało pozytywny wpływ na gospodarkę. – Szczególnie teraz, podczas ożywienia gospodarczego po kryzysie, potrzebujemy dodatkowych ludzi do pracy – ocenił cytowany przez agencję Reuters Michael Huether, dyrektor IW.

Instytut IAB z Nuremberga oszacował, że imigracja do Niemiec do 2020 r. podniesie tempo wzrostu gospodarczego tego kraju o 1,5 pkt proc. Nie przyczyni się też do podniesienia stopy bezrobocia. Według danych Eurostatu za luty, bezrobocie w Niemczech wynosiło 6,3 proc. wobec średniej unijnej na poziomie 9,5 proc. i 9,7 proc. w Polsce.

PARKIET

płacewynagrodzeniapraca
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)