Rozpoczął się "boom" na zboże. Światowe zapasy maleją, ceny biją rekordy

Skok cen zbóż waha się od 35 do ponad 63 procent. Światowe zapasy ziarna maleją, a zbiory w wielu rejonach globu są mniejsze niż się spodziewano. Jeżeli spojrzymy szerzej, okaże się nagle, że znacznie więcej zapłacimy także za hodowlę zwierząt, a dalej - za cenę produktów pochodzenia zwierzęcego.

Jednym z powodów rosnących cen są najniższe od lat globalne zapasy ziarna spowodowane suszą w Brazylii
Jednym z powodów rosnących cen są najniższe od lat globalne zapasy ziarna spowodowane suszą w Brazylii
Źródło zdjęć: © Pixabay

22.12.2021 09:43

Światowe zapasy maleją

Jeśli spojrzymy na przyczyny spadków, nie sposób jest wymienić jednej rzeczy. Z jednej strony mamy suszę w Brazylii, z drugiej słabsze zbiory w Kanadzie, Iranie czy Wielkiej Brytanii. Światowe zapasy zmalały, a w górę poszły za to ceny ziarna.

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) skorygowała w grudniu swoje szacunki dotyczące tegorocznych zbiorów - prognoza została obniżona o 2,1 mln ton w porównaniu z raportem z listopada i wynosi 2,791 mld ton.

Alarmujące dane potwierdza Główny Urząd Statystyczny, który wyliczył wzrosty cen we wszystkich analizowanych kategoriach. Skok najbardziej widoczny jest w zbożach, za które na skupie płaci się więcej niż w poprzednim roku w przedziale od 35 proc. (owies) do 63,4 proc. (żyto).

Cenowe skoki to także odpowiedź rynku na drożejące na całym świecie produkty wykorzystywane do produkcji nawozów i środki ochrony roślin. Powód? Ograniczenia podażowe na wielu rynkach rolnych, w warunkach większego niż przed rokiem popytu, a także rosnąca presja kosztów, wynikająca ze wzrostów cen surowców - podaje Interia.

Drożeje nie tylko zboże

W górę idą także ceny produkcji zwierzęcej. Wszystko z powodu drożejących pasz. To z kolei wynik rekordowo wysokich cen gazu i częściowo pozrywanych globalnych łańcuchów dostaw.

Wyższe ceny to również szansa na zarobek dla polskiego rolnika. Zyskać mogą m.in. hodowcy drobiu, dla których obecne skoki stanowią szanse na odbicie strat związanych z bardziej zjadliwą niż we wcześniejszych latach grypą ptaków panującą w pierwszym półroczu.

To właśnie ten czynnik eksperci wskazują jako jedną z głównych przyczyn bardzo wysokiego wzrostu cen na rynku - z racji tegorocznej epidemii na rynku drobiu jest wciąż mniej niż przed jej wybuchem. Tendencję tę widać również po rosnących cenach jaj - jak wskazuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP) przed świętami odbiorcy detaliczni zapłacą o 30 proc. więcej niż rok temu.

Kiedy sytuacja wróci do normy? Jak przewidują ekonomiści Credit Agricole, rynek powinien się ustabilizować w przyszłym roku. "Uwzględniając sytuację na światowym i krajowym rynku drobiu, prognozujemy, że cena skupu drobiu na koniec 2021 r. wyniesie ok. 3,90 zł/kg oraz ok. 3,80 zł/kg na koniec 2022 r."

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (4)
Zobacz także