Rubel rekordowo słaby. Zobacz, ile kosztuje w Rosji jeden dolar

Za jednego dolara w Rosji trzeba zapłacić już ponad 72 ruble. Można mówić nawet o nowym rekordzie słabości rosyjskiej waluty. Kryzys gospodarczy w tym kraju pogłębia wciąż taniejąca ropa naftowa.

W poniedziałek notowania pary walutowej USD/RUB rosną już blisko 3 proc. Oznacza to bardzo mocny spadek wartości rosyjskiego rubla względem amerykańskiego dolara.

Powyżej 72 rubli dolar kosztował tylko raz w historii - 19 grudnia 2014 roku i to tylko przez chwilę. Wtedy panikę na rynku walutowym wywołały doniesienia o sankcjach gospodarczych nałożonych na Rosję. Obawy inwestorów potęgowały też nieskuteczne interwencje tamtejszego banku centralnego, który przez dwa tygodnie skupił ruble warte wtedy około 6 mld dolarów. Był to ogromny uszczerbek dla rezerw walutowych banku, który nie przyniósł żadnych wymiernych efektów.

Słabość rubla - sama w sobie - nie jest niczym nadzwyczajnym. Od początku tego roku rosyjska waluta straciła do dolara około 20 proc. Wynika to z trudnej sytuacji gospodarczej Rosji. Mocnym ciosem okazały sankcje ze strony Unii Europejskiej, która w ten sposób zareagowała na konflikt na wschodzie Ukrainy. Gwoździem do trumny okazuje się gigantyczny spadek cen ropy naftowej na światowych rynkach. Skutkuje znaczącym zmniejszeniem zysków z jej sprzedaży, a to właśnie dzięki ropie finansowana jest duża część wydatków budżetowych.

Na początku grudnia z rosyjskiego rządu płynęły informacje, że cena ropy na poziomie 50 dolarów za baryłkę przekłada się na około 160 mld dolarów mniejszych wpływów z eksportu. Straty są więc jeszcze większe, bowiem na giełdzie w Nowym Jorku kurs baryłki ropy od dawna jest zdecydowanie niżej.

Tegoroczne notowania ropy naftowej na giełdzie w USA

Rosyjska gospodarka już od pięciu kwartałów się kurczy. W okresie od lipca do września PKB zmniejszyło się o 4,1 proc. rok do roku i według prognoz ekspertów w 2016 wynik może być jeszcze gorszy - spadek PKB przekroczy 5 proc. Sytuacja może okazać się lepsza, ale tylko wtedy, gdy ceny ropy powrócą powyżej 40 dolarów.

Kryzys mocno odczuwają zwykli Rosjanie. Przede wszystkim ze względu na potężny wzrost cen w sklepach. Średnio wzrosły one w ciągu roku o około 15 proc.