Ruch w kierunku strefy: 2350 – 2354 pkt

Od minionego czwartku niewielką przewagę zachowuje na rynku strona popytowa. W poniedziałek bykom udało się przetestować stosunkowo istotną zaporę podażową: 2312 – 2318 pkt.

07.07.2010 08:10

Od minionego czwartku niewielką przewagę zachowuje na rynku strona popytowa. W poniedziałek bykom udało się przetestować stosunkowo istotną zaporę podażową: 2312 – 2318 pkt.

Wynik tej konfrontacji nie mógł jednak zadowolić posiadaczy długich pozycji, gdyż we wskazanym rejonie cenowym doszło do uformowania się intradayowego punktu zwrotnego.

Wczoraj jednak – już w przedpołudniowej fazie notowań – doszło do kolejnego starcia w rejonie: 2312 – 2318 pkt. Tym razem stroną aktywniejszą i bardziej zdeterminowaną okazali się kupujący, którzy bez szczególnych problemów zdołali przedrzeć się ponad poziom: 2318 pkt.

Nadal jednak można było odnieść wrażenie, że czynnikiem sprawczym dla wszelkich inicjatywy podejmowanym przez inwestorów są głównie wydarzenia zewnętrzne, związane z przebiegiem notowań na rozwiniętych rynkach akcyjnych. Co by bowiem nie powiedzieć trudno było doszukiwać się u nas jakiejś wewnętrznej motywacji, przekładającej się z kolei na większą aktywność popytu.

Tak czy inaczej przez znaczną cześć sesji przewagę techniczną zachowywał popyt, gdyż notowania kontraktów konsekwentnie przebiegały ponad zakresem: 2312 – 2318 pkt. Dla formalności należy jednak dodać, że po naruszeniu w/w bariery podażowej rynek wszedł (tradycyjnie już zresztą) w fazę przeciągającego się i męczącego ruchu bocznego.

W końcówce sesji, za sprawą silnych wzrostów w Stanach Zjednoczonych, kupujący zdołali zainicjować kolejny ruch cenowy. Ostatecznie zamknięcie wrześniowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie: 2342 pkt. Stanowiło to niemalże dwuprocentowy wzrost wartości FW20U10 w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia.

wbk70710.jpeg', 721, 488">)

(fot. DM BZ WBK)

Wybicie się rynku ponad zakres: 2312 – 2318 pkt rzeczywiście okazało się stosunkowo wartościowym sygnałem technicznym, gdyż po tym wyłamaniu kontrakty weszły w kolejną fazę ruchu wzrostowego. Z załączonego wykresu wynika, że niewiele zabrakło, by ostatecznie doszło do konfrontacji w rejonie kolejnego obszaru Fibonacciego: 2350 – 2354 pkt.

W swoich wtorkowych komentarzach analitycznych sugerowałem, że dopiero po zanegowaniu w/w strefy zamknąłbym wszystkie krótkie pozycje, rozważając także kupno kontraktów. Z decyzjami o zakupach FW20U10 można by się także wstrzymać do momentu przełamania kolejnego zakresu Fibonacciego: 2380 – 2385 pkt, wraz z przebiegającą tutaj median line (kolor czerwony). Tak się bowiem ciekawie złożyło, że górna ML już wielokrotnie okazywała się trudną do sforsowania barierą podażową. Obecnie przebiega tutaj dodatkowo wspomniana już strefa oporu Fibonacciego: 2380 – 2385 pkt. Prawdopodobnie mamy zatem do czynienia z nieprzypadkowym rejonem cenowym, gdzie aktywność obozu podażowego powinna być zdecydowanie większa. Ciekawym i eksponowanym wczoraj przeze mnie zakresem cenowym pozostaje jednak także: 2350 – 2354 pkt, gdzie również należy spodziewać się sporej presji ze strony obozu podażowego (koncentrują się dwa zniesienia wewnętrzne: 61.8% i 88.6%).

Problem jednak w tym, że cała wczorajsza sesja za oceanem przebiegła pod znakiem ruchu kontrującego. Niezwykle silne i sprowokowane trochę przez rynki europejskie otwarcie sesji za oceanem zachęciło zatem podaż do ataku. Ta okoliczność, w powiązaniu ze spadającymi obecnie notowaniami kontraktów na amerykańskie indeksy i kursem EURUSD, zdeterminuje zapewne początek środowej sesji na GPW. W zaporę popytową powinna jednak przemienić się strefa cenowa: 2312 – 2318 pkt. Jak pamiętamy już wczoraj, zaraz po wybiciu, zaczęła pełnić taką właśnie funkcję na wykresie. Jeśli zatem bykom uda się dzisiaj wybronić w/w wsparcie, nadal stosunkowo realnym wariantem pozostanie test znanej nam już zapory podażowej: 2350 – 2354 pkt, bądź nawet: 2380 – 2385 pkt. Nieco więcej o strategii na dzisiejszą sesję napiszę w swoim pierwszym komentarzu online, w którym przedstawię również kolejne zapory popytowe Fibonacciego. Niemniej jednak w rejonie: 2312 – 2318 pkt spodziewam się sporej presji ze strony byków i raczej wątpię, by
niedźwiedziom udało się tak bez wysiłku przedrzeć poniżej wskazanego zakresu.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)