Rynek liczy na dalsze obniżki. Wiara w głębokie cięcia stóp
Analitycy wierzą dalsze obniżanie stóp procentowych przez RPP. Jeżeli takie założenia się spełnią, to już w 2025 roku kredyty mieszkaniowe będą z oprocentowaniem na 5-6 proc., a lokaty na 2-4 proc. w skali roku. Za niecało ponad rok koszt pieniądza może być aż o 1/3 niższy niż dziś.
12.12.2023 11:47
Jak pisze Bartosz Turek z HRE Investment Trust, ponownie zaczyna się pojawiać optymizm na rynku co do możliwości obniżki stóp procentowych przez RPP. Niespodziewana przerwa w obniżkach stóp procentowych w listopadzie zaskoczyła rynek. Na chwilę oczekiwania rynkowe uległy wahaniom, a nadzieje na znaczne obniżki kredytów w Polsce osłabły. Jednak największe emocje wydają się już za nami, a wraz z nimi spadły również notowania kontraktów terminowych na stopę procentową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjść z kryzysu? Co dalej z rynkiem fotowoltaiki w Polsce? - Dawid Zieliński - Biznes Klasa #8
Jeśli zaufamy zdolnościom tych kontraktów do przewidywania przyszłości, to pod koniec 2024 roku podstawowa stopa procentowa NBP może wynosić 4,25-4,5 proc. Co więcej, w 2025 roku możemy spodziewać się kolejnych cięć.
Już we wrześniu 2025 roku podstawowa stopa procentowa może wynosić około 3,5-3,75 proc. Jeszcze kilkanaście dni temu rynkowe notowania sugerowały, że w tej perspektywie podstawowa stopa procentowa spadnie do około 4,25 proc. To oznacza, że obniżki stóp procentowych były przewidywane, ale nie tak głębokie, jak teraz.
Lepszy procent na lepszy czas?
Jak zauważa HRE Investment Trust, warto zastanowić się nad zarezerwowaniem lepszego procentu na dłuższy okres. Oczywiście, są to tylko prognozy, które mogą, ale nie muszą stać się naszą rzeczywistością. Warto jednak zastanowić się, jak zmieniłaby się sytuacja osób zadłużonych i oszczędzających, gdyby okazało się, że rynkowi gracze trafnie przewidują przyszłość.
Z punktu widzenia oszczędzających, wyraźny spadek stóp procentowych w Polsce oznacza, że za niecałe dwa lata najlepsze lokaty mogą być oprocentowane na około 3-4 proc. Jeżeli nie będziemy chcieli biegać za krótkoterminowymi promocjami bankowymi z dodatkowymi wymaganiami, to standardem rynkowym za niecałe dwa lata może być depozyt z oprocentowaniem na poziomie około 2-3 proc. To znacznie mniej niż obecnie. Wciąż możemy znaleźć oferty promocyjne oferujące 6-7 proc. rocznie. Problem polega na tym, że zazwyczaj są to propozycje na kilka miesięcy. Gdy te oferty się skończą, oferta banków prawdopodobnie będzie gorsza niż obecnie — o ile RPP faktycznie zacznie dalej obniżać stopy procentowe, co sugerują dzisiejsze prognozy.
Co dalej z polityką monetarną?
Dalsze luzowanie polityki monetarnej jest oczywiście nie mniej ważne dla kredytobiorców. Im niższy koszt pieniądza, tym niższe raty, a hipoteki stają się łatwiej dostępne. Dotychczasowe działania RPP spowodowały, że 25-letni kredyt na kwotę 300 tysięcy złotych, który jeszcze na początku listopada 2022 roku wiązał się z ratą na poziomie ponad 2,6 tys. zł, dziś kosztuje domowy budżet niecałe 2,3 tys. zł. Jeśli dalsze zmiany będą podążały w kierunku wyznaczonym przez aktualne notowania kontraktów terminowych na WIBOR, to rata naszego przykładowego kredytu może spaść do 1,9 tys. zł miesięcznie (we wrześniu 2025 roku).
Musimy jednak pamiętać, że mówimy tu o rynkowych notowaniach i prognozach. Te mogą stać się naszą rzeczywistością, o ile na rynku finansowym, w gospodarce lub geopolityce nie nastąpi zwrot, który zmieni przewidywania dotyczące dalszego rozwoju sytuacji ekonomicznej. Dlatego postępując roztropnie, warto zawsze przygotowywać domowe budżety również na realizację mniej optymistycznych scenariuszy.