- Rząd kłamie - twierdzą związkowcy

Nie 1408 zł, jak rekomendowała Komisja Trójstronna, a 1386, jak postanowiła Rada Ministrów, wyniesie płaca minimalna w przyszłym roku.

- Ta decyzja to zaprzeczenie uzgodnień Komisji Trójstronnej - mówi WP przewodniczący NSZZ Solidarność Janusz Śniadek. - Rząd po raz kolejny dał dowód, że nie liczy się nikim i niczym - dodaje.

Rada Ministrów przyjęła wczoraj niższą propozycję niż ta, która narodziła się w czasie negocjacji Komisji Trójstronnej. 1386 zł proponował premier Tusk i minister finansów Jacek Rostowski. Odrębne zdanie w tej sprawie mieli i wicepremier Waldemar Pawlak (szef Komisji Trójstronnej), i minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak, którzy obstawali przy wynegocjowanej przez komisję kwicie 1486 zł.

- Rząd przyjął rekomendację ministra finansów i moją, aby utrzymać płacę minimalną na poziomie takim, jakim zaproponował rząd - podkreślił Tusk.

- To dobra decyzja - komentuje Jeremi Mordasewicz z PKPP Lewiatan. - Nie powinniśmy podnosić płacy brutto, bo to podnosi koszty pracy. I o ile w dużych miastach nie stanowi to większego problemu, o tyle w regionach słabszych gospodarczo, wiele firm musiałoby zwalniać pracowników - tłumaczy.

Tymczasem w opinii związkowców ta decyzja godzi w najuboższych. Jak wykazuje przewodniczący OPZZ Jan Guz, w przyszłym roku płaca minimalna w relacji do średniego wynagrodzenia będzie niższa.

- Wspólnie z Solidarnością wystąpiliśmy już do szefa Komisji Trójstronnej wicepremiera Waldemara Pawlaka o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia prezydium komisji - poinformował przewodniczący OPZZ Jan Guz. - Chcemy wyjaśnić tę sprawę - dodaje.

Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, wynagrodzenie to jest negocjowane w Komisji Trójstronnej i przyjmowane przez rząd. W przypadku, gdy strony do 15 lipca nie dojdą do porozumienia, rząd określa płacę minimalną w rozporządzeniu, które ma wydać do 15 września.

Związkowcy i pracodawcy negocjujący w Komisji Trójstronnej długo nie mogli dojść do porozumienia w tej sprawie. Fiaskiem zakończyło się poświęcone temu problemowi ostatnie spotkanie w ramach Komisji Trójstronnej z 13 września b.r.

Związki zawodowe były skłonne zgodzić się na najniższe wynagrodzenie w wysokości 1408 zł. Ich zdaniem oznaczałoby to, że w przyszłym roku stosunek płacy minimalnej do średniego wynagrodzenia byłby na poziomie podobnym jak obecnie, czyli ok. 41 proc.

Pracodawcy godzili się na płacę minimalną w wysokości 1400 zł. 14 września poinformowali jednak, że akceptują propozycję związków zawodowych i płacę w wysokości 1408 zł.

- Wczoraj w telewizji publicznej usłyszałem, że Komisja Trójstronna nie porozumiała się w kwestii płacy minimalnej, to kolejne ordynarne kłamstwo - mówi WP Janusz Śniadek, przewodniczący NSZZ Solidarność. - Ta sprawa została uzgodniona, tyle że w trybie korespondencyjnym, który ustawa dopuszcza - tłumaczy.