Rząd prawdopodobnie wpisze w budżecie na '15 wzrost PKB na poziomie 3,8 proc. - Szczurek (opis)

30.04. Warszawa (PAP) - Rząd prawdopodobnie wpisze w budżecie na 2015 r. wzrost PKB na poziomie 3,8 proc. - powiedział PAP minister finansów Mateusz Szczurek. Jego zdaniem, zbyt...

30.04.2014 | aktual.: 30.04.2014 12:34

30.04. Warszawa (PAP) - Rząd prawdopodobnie wpisze w budżecie na 2015 r. wzrost href="http://finanse.wp.pl/id,234,gielda-wskaznik.html">PKBPKB (Zobacz zmiany wskaźnika») na poziomie 3,8 proc. - powiedział PAP minister finansów Mateusz Szczurek. Jego zdaniem, zbyt szybkie umocnienie PLN byłoby bardziej szkodliwe niż jego osłabienie. Dodał, że MF pokryło już 82 proc. potrzeb pożyczkowych na 2014 r., a podaż SPW na maj będzie "znacznie" ograniczona.

Minister finansów Mateusz Szczurek był w środę gościem organizowanej przez PAP debaty pt. "Wyzwania gospodarcze na lata 2014-2015".

Na pytanie PAP, czy prognoza wzrostu o 3,8 proc. znajdzie się w założeniach do budżetu na 2015 rok Szczurek powiedział: "Nie zapowiada się, żeby miało być inaczej".

Zgodnie z Wieloletnim Planem Finansowym Państwa 2014-2017, wzrost href="http://finanse.wp.pl/id,234,gielda-wskaznik.html">PKBPKB w tym roku ma przyspieszyć do 3,3 proc, zaś w przyszłym roku do 3,8 proc.

Szef resortu finansów nie spodziewa się, by przy konstruowaniu budżetu na przyszły rok reguła wydatkowa miała być "silnie ograniczająca".

"Ze wstępnych szacunków wynika, że reguła wydatkowa nie będzie jeszcze zbyt silnie ograniczająca przy konstruowaniu budżetu na 2015 rok" - powiedział.

Minister nie chciał szacować, o ile niższe może być wykonanie budżetu od przyjętego w budżecie na 2014 r. maksymalnego poziomu deficytu.

"Deficyt musi być niższy niż założony, ale jaka to będzie kwota, to za wcześnie jeszcze mówić" - powiedział.

Deficyt budżetu po kwietniu był niższy od założonego w harmonogramie i wyniósł około. 45 proc. planu rocznego - poinformowała w środę PAP wiceminister finansów Hanna Majszczyk. MF zapisało w harmonogramie, że deficyt po kwietniu wyniesie 27,5 mld zł, czyli 57,9 proc. planu.

ZBYT SZYBKIE UMOCNIENIE PLN BARDZIEJ SZKODLIWE NIŻ OSŁABIENIE

Zdaniem Szczurka, zbyt szybkie umocnienie złotego byłoby bardziej szkodliwe niż osłabienie związane z kryzysem na Wschodzie.

"Jeśli chodzi o kryzys na Wschodzie, to Polska jest w na tyle komfortowej sytuacji, że ma płynny kurs walutowy. (...) Narażenie sektora prywatnego, a już szczególnie sektora publicznego na osłabienie złotego jest niewielkie. Dziś wyszlibyśmy z tego obronną ręką. Presja walutowa związana z sytuacją na Wschodzie nie jest więc czymś czym bym się przejmował" - powiedział.

"Zbyt szybkie umocnienie się złotego byłoby bardziej szkodliwe niż osłabienie złotego związane z kryzysem na Wschodzie" - dodał.

CYKL WYBORCZY BEZ WPŁYWU NA DEFICYT BUDŻETOWY

Minister finansów ocenił w trakcie debaty, że cykl wyborczy nie przekłada się na możliwe poluzowanie fiskalne oraz że tempo redukcji nierównowagi finansów publicznych jest dostosowane do stanu koniunktury.

"Nie jest tak, by wybory wiązały się z jakimś cyklem deficytu, a szczególnie deficytu centralnego. Nie tylko nie miało miejsca, ale też to nie działa jako sposób zjednywania wyborców" - powiedział Szczurek.

"Nie mogę ręczyć za wszystkie samorządy, które mają swoją politykę i swój cykl wyborczy, ale jeśli chodzi o budżet centralny, to ani nie ma specjalnego luzu, jeśli chodzi o dodatkowe wydatki, ani chęci ze strony prezesa Rady Ministrów" - dodał.

Pytany o horyzont osiągnięcia przez Polskę średniookresowego celu budżetowego (MTO) deficytu strukturalnego na poziomie 1 proc. href="http://finanse.wp.pl/id,234,gielda-wskaznik.html">PKBPKB, Szczurek odpowiedział, że "tempo ograniczania deficytu finansów publicznych jest dostosowane do stanu koniunktury".

"W następnej Aktualizacji Programu Konwergencji, która będzie dochodziła do 2018 r., z pewnością będziemy bliżej, a być może osiągniemy cel średniookresowy" - powiedział minister finansów.

82 PROC. POTRZEB NA '14 JUŻ POKRYTYCH, PODAŻ SPW NA MAJ OGRANICZONA

W trakcie debaty PAP pt. "Wyzwania gospodarcze na lata 2014-2015" minister finansów poinformował, że resort sfinansował już 82 proc. potrzeb pożyczkowych na 2014 r., a podaż SPW na maj będzie "znacznie" ograniczona.

"Sfinansowanie potrzeb pożyczkowych po kwietniu to 82 proc. Dziś będzie opublikowana podaż papierów na maj. Ona pokaże znacznie mniejszą podaż i znacznie mniejszą liczbę przetargów, bo one nie są już potrzebne. Pytanie, ile byśmy chcieli prefinansować na 2015 rok, ale to zależy od warunków na rynku oraz sytuacji na Wschodzie" - powiedział.

"To dotyczy też, albo jeszcze bardziej, emisji zagranicznych, których zostało już bardzo mało do zrefinansowania, poza frankiem szwajcarskim i jenem w II połowie roku. Więc teraz rynki zagraniczne będziemy traktować czysto +oportunistycznie+" - dodał.

W zeszłym tygodniu wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk poinformował, że resort finansów sfinansował ponad 80 proc. potrzeb pożyczkowych na ten rok.

Ministerstwo Finansów ogłosi podaż papierów na majowych aukcjach w środę.

WIĘKSZA EFEKTYWNOŚĆ FISKALNA MOŻE PRZEŁOŻYĆ SIĘ NA OBNIŻKI DANIN PUBLICZNYCH

Szczurek ocenił, że poprawa dochodów z VAT oraz lepsza ściągalność tego podatku mogą sprawić, że stawka zostanie obniżona już w 2016 r. Dodał również, że większa powszechność płacenia składki rentowej może prowadzić do obniżenia jej poziomu.

Szczurek ocenił, że cykl koniunkturalny w Polsce "wyjątkowo" mocno przekłada się na dochody z VAT i jeśli wraz z poprawą koniunktury poprawią się dochody z VAT, a działania nakierowane na ograniczenie szarej strefy okażą się sukcesem i przełożą się na lepszą jego ściągalność, to "nie będzie żadnego powodu, by nie obniżyć VAT już w 2016 r.".

Minister finansów dodał, że mówił o głównej stawce i nie chciał wchodzić w szczegóły poziomów stawek obniżonych.

"W interesie Ministerstwa Finansów jest, by rozbieżności między stawkami były jak najmniejsze. Najwygodniej byłoby, gdyby była jedna stawka (...) ale nie mówimy o wygodzie Ministerstwa Finansów" - powiedział Szczurek.

Od 2011 roku stawki VAT wynoszą 5, 8 i 23 proc.

Szczurek nie wykluczył obniżenia poziomu składki rentowej, o ile zwiększyłaby się powszechność płacenia tej składki.

"Prezent (dla podatników - PAP) jeśli chodzi o składkę rentową, bo emerytalna jest związana z przyszłą emeryturą i obniżenie składki wiązałoby się z obniżeniem emerytury, która po jej urealnieniu w 1999 r. będzie niższa niż w starym systemie, to byłoby możliwe i wskazane przy zwiększeniu powszechności płacenia tych składek" - powiedział minister finansów.

Dodał, że w jego ocenie jest to składka o charakterze ubezpieczeniowym i poszerzenie bazy kadrowiczów może się przełożyć na niższy poziom składki.)

USTAWA O NBP NA RZĄDZIE W CIĄGU MIESIĄCA-DWÓCH

Szef resortu finansów poinformował także, że nowelizacja ustawy o NBP, dotycząca m.in. czasowego zwiększenia liczby członków RPP do 12 osób, w ciągu jednego lub dwóch miesięcy trafi pod obrady rządu.

"Ustawa o NBP jest - o ile pamiętam - za Komitetem (Stały Komitet Rady Ministrów - PAP). Większość wątpliwości została tam rozwiana i myślę, że w ciągu najbliższego miesiąca-dwóch trafi pod obrady Rady Ministrów. To, czy uda się w Sejmie ją przegłosować na czas - czy w tym roku już - nie mam oczywiście pewności. Prawdopodobnie im szybciej, tym lepiej. Dlatego, że wchodzimy w taki okres sejmowy - i to nawet ja, jako dotychczas amator w tych sprawach widzę, że rzeczy, których się nie uda przegłosować w Sejmie w ciągu najbliższego roku, to już następne będą jeszcze trudniejsze" - powiedział Szczurek.

Dodał, że ma nadzieję, iż sprawę ustawy uda się "zamknąć" w 2014 roku.

W wywiadzie dla PAP z 2 kwietnia wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk informował, że czasowe zwiększenie liczby członków RPP do 12 osób, zaplanowane w ramach rotacyjnego powoływania Rady, będzie miało miejsce najprawdopodobniej dopiero w 2015 roku. Dodał, że projekt nowelizacji ustawy o NBP z takim zapisem we wrześniu powinien trafić do Sejmu.

W projekcie założeń nowelizacji ustawy o NBP MF proponuje wprowadzenie rozwiązania, zgodnie z którym 1/3 składu RPP byłaby powoływana co 2 lata w równej liczbie przez Prezydenta, Sejm oraz Senat. Ma to zapewnić płynne zmiany składu RPP i wpłynąć na zachowanie stabilności jej działania. Propozycja zakłada przejściowe (ok. dwuletnie) powiększenie liczby członków RPP do 12, a następnie taki sam okres przejściowy, w którym liczba członków RPP będzie wynosiła 6 osób. Licząc od 2018 r. skład osobowy RPP byłby kształtowany z uwzględnieniem ustawowej 9-osobowej liczby członków RPP.

CELEM MF UDZIAŁ ZAGRANICY W DŁUGU SP NA POZIOMIE 30 PROC.

W trakcie debaty PAP "Wyzwania gospodarcze na lata 2014-2015" Szczurek poinformował także, iż nadal celem resortu jest osiągnięcie 30-proc. udziału długu zagranicznego w długu Skarbu Państwa.

"Cały czas 30 proc. jest celem, z którym ministerstwo czuje się komfortowo i w opracowaniach dotyczących zarządzenia długiem ono cały czas funkcjonuje" - powiedział Szczurek.

"Możemy mówić o emisjach w euro, frankach, jenach i w czym tam jeszcze, ale jeśli chodzi o kwoty i znaczenie tego dla finansowania potrzeb pożyczkowych, to ono będzie z pewnością mniejsze niż dla złotych po to, aby umożliwić powrót, nie jakiś dramatyczny czy natychmiastowy - bo to jest niemożliwe - to wymagałoby umorzenia i spłacenia tamtych obligacji - do 30 proc. To pozostaje cały czas w mocy i z tego się nie wycofujemy" - dodał. (PAP)

bg/ fdu/ jba/ nik/ ana/

Źródło artykułu:PAP
stopyrppbanki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)