Rząd: wzrost PKB w 2015 r. wyniesie 3,4 proc., a w 2016 r. - 3,8 proc. (opis)
W tym roku polskie PKB wzrośnie o 3,4 proc., a w przyszłym o 3,8 proc.; bezrobocie w tym roku ma wynieść 8,2 proc., a w 2016 r. - 7,6 proc.; deflacja w 2015 r. ma wynieść 0,2 proc. - przewiduje przyjęty we wtorek przez rząd "Program konwergencji. Aktualizacja 2015".
28.04.2015 16:15
W kolejnych dwóch latach nasza gospodarka ma rozwijać się w tempie 3,9 proc. i 4 proc.
Aktualizacja programu konwergencji jest częścią przyjętego we wtorek przez rząd "Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2015-2018" przygotowanego przez resort finansów.
Jak podało Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie po posiedzeniu rządu, po wyraźnym spadku inflacji w końcu 2014 r. również w tym roku presja inflacyjna będzie bardzo ograniczona, co będzie wiązało się ze spadkiem cen ropy i niskim wzrostem cen żywności. W efekcie w tym roku należy się spodziewać średniorocznej deflacji w wysokości 0,2 proc., a w latach kolejnych inflacja będzie stopniowo przyspieszać i wskaźnik CPI ukształtuje się na poziomie: 1,7 proc. w 2016 r., 1,8 proc. w 2017 r. i 2,5 proc. w 2018 r.
W dokumencie zaznaczono, że w 2017 r. presja inflacyjna będzie dodatkowo ograniczana przez planowany od początku 2017 r. powrót stawek podatku VAT do 22 proc. z 23 proc. oraz do 7 proc. z 8 proc.
MF przyznało, że pozostająca poza kontrolą rządu deflacja osłabia dochody państwa, zwłaszcza z VAT. Wynika to z faktu, że głównym elementem bazy podatku VAT jest konsumpcja prywatna (w tym m.in. paliwa, gdzie spadki cen były relatywnie duże). W najmniejszym stopniu niższy poziom cen wpłynie na dochody z podatku akcyzowego.
"Poprawa sytuacji gospodarczej, w tym wyraźne przyspieszenie tempa wzrostu inwestycji, przełoży się na poprawę sytuacji na rynku pracy. Oczekuje się, że w 2015 r. liczba osób pracujących wzrośnie przeciętnie o 1,1 proc. W kolejnych latach przyrost ten wyniesie od 0,7 proc. w 2016 r. do 0,5 proc. w 2018 r. W związku z tym, szacuje się, że w 2015 r. stopa bezrobocia spadnie do 8,2 proc. W 2016 r. ukształtuje się na poziomie 7,6 proc., aby do 2018 r. zmniejszyć się do 6,5 proc." - napisano w komunikacie.
Zaznaczono, że w zeszłym roku, w efekcie konsolidacji finansów publicznych oraz dzięki korzystnej dla finansów publicznych strukturze wzrostu gospodarczego, deficyt nominalny sektora instytucji rządowych i samorządowych został ograniczony o 0,8 pkt. proc. i wyniósł 3,2 proc. PKB, wobec rekomendowanego przez Radę Ecofin celu w wysokości 3,9 proc. PKB. Resort finansów uważa, że biorąc pod uwagę ponoszone w I połowie 2014 r. koszty reformy emerytalnej w wysokości 0,4 proc. PKB, skorygowany deficyt (porównywalny z krajami, które nie wdrożyły emerytalnego systemu kapitałowego) wyniósłby 2,8 proc. Tym samym spadłby do poziomu pozwalającego na oczekiwanie zdjęcia z Polski procedury nadmiernego deficytu.
"Konsolidacja fiskalna w 2014 r. obejmowała ograniczenie wydatków oraz wzrost dochodów sektora instytucji rządowych i samorządowych. Kluczowym czynnikiem determinującym poziom wydatków w Polsce, a zatem również kształt polityki fiskalnej, jest stabilizująca reguła wydatkowa, którą po raz pierwszy zastosowano w sposób wiążący podczas prac nad ustawą budżetową na 2015 r. W latach 2015-2018 przewiduje się dalszą konsolidację finansów publicznych" - zapowiedziano.
Resort finansów prognozuje, że deficyt sektora finansów publicznych spadnie odpowiednio 2,7 proc. PKB w 2015 r., do 2,3 proc. PKB w przyszłym roku, osiągnie 1,8 proc. PKB w 2017 r. i 1,2 proc. PKB w 2018 r.
"Po zakończeniu procedury nadmiernego deficytu Polska zacznie podlegać przepisom części prewencyjnej Paktu Stabilności i Wzrostu, zgodnie z którymi celem polityki fiskalnej będzie dążenie do średniookresowego celu budżetowego (MTO), czyli deficytu strukturalnego na poziomie 1 proc. PKB. Osiągnięcie MTO i utrzymanie długu sektora instytucji rządowych i samorządowych znacznie poniżej wartości referencyjnej 60 proc. PKB zostanie zapewnione w szczególności przez przestrzeganie stabilizującej reguły wydatkowej" - poinformowano.
Ministerstwo przewiduje w dokumencie, że w 2015 r. inwestycje prywatne zwiększą się realnie o 6,6 proc., by w kolejnych latach osiągnąć tempo wzrostu na poziomie odpowiednio 7,6 proc., 8,3 proc. oraz 8,2 proc. W rezultacie udział inwestycji prywatnych w PKB na koniec 2018 r. zwiększy się do 17,4 proc. Czynnikiem wspierającym wzrost inwestycji prywatnych - obok oczekiwanej poprawy koniunktury w otoczeniu zewnętrznym - ma być również utrzymanie się kosztu kapitału na relatywnie niskim poziomie w związku z niskimi stopami procentowymi oraz w efekcie działania programu Inwestycje Polskie.
"W Ministerstwie Finansów trwają też prace analityczne dotyczące wprowadzenia ulgi w podatku dochodowym na wydatki związane z ponoszeniem nakładów na badania i rozwój" - poinformowano. "W przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych w całym horyzoncie prognozy zakłada się brak zmiany ustawy w części dotyczącej progów podatkowych oraz zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów i kwoty zmniejszającej podatek" - zaznaczono.
MF zakłada w dokumencie, że w latach 2015-2019 będzie utrzymywać się tendencja aprecjacyjna złotego. "Umacnianiu się polskiej waluty powinny sprzyjać silne fundamenty polskiej gospodarki, w tym niewielki deficyt rachunku bieżącego, napływ inwestycji zagranicznych oraz istotny spadek premii za ryzyko związany z ograniczeniem nierównowagi finansów publicznych" - napisano. Podkreślono, że duże znaczenie dla kształtowania się kursu walutowego będzie miało wyjście Polski z procedury nadmiernego deficytu.