Rządowe gwarancje zachęcą banki do udzielania kredytów?

Ekonomista prof. Witold Orłowski uważa, że
wprowadzenie rządowych gwarancji może zachęcić banki do udzielania
kredytów. Zdaniem Wojciecha Kwaśniaka z NBP, najpierw jednak warto
sprawdzić, jak zadziała już przygotowane przez rząd wsparcie.

26.01.2009 | aktual.: 26.01.2009 18:44

_ Problemy z kredytowaniem wynikają z tego, że w obecnej sytuacji gospodarczej banki nie chcą podejmować ryzyka _- powiedział PAP główny ekonomista PricewaterhouseCoopers prof. Witold Orłowski.

Chodzi o to, że udzielanie dużej liczby kredytów dla firm w obecnej sytuacji wiąże się ze zwiększonym ryzykiem. Nie można bowiem wykluczyć, że w warunkach spowolnienia gospodarczego niektóre firmy mogą mieć poważne problemy ze spłatą zaciągniętego kredytu.

_ Duża ostrożność banków w obecnej niestabilnej sytuacji wydaje się naturalna _ - ocenił w rozmowie z PAP doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego Wojciech Kwaśniak.

_ W obecnej sytuacji wiele zależy od rządu _ - uważa Orłowski. Jego zdaniem, zachętą dla banków byłoby wprowadzenie rządowych gwarancji dla kredytów udzielanych firmom.

_ Dlatego potrzebne jest porozumienie rządu z sektorem bankowym. Rządowe gwarancje są potrzebne dla zredukowania ryzyka związanego ze zwiększaniem kredytów _ - dodał Orłowski.

_ Będziemy obserwowali, jak zadziałają te instrumenty pomocowe, które rząd już przygotował _ - podkreślił Kwaśniak. Instrumenty te mogą doprowadzić do zwiększenia liczby kredytów udzielanych w pierwszej kolejności przez banki kontrolowane przez Skarb Państwa i banki spółdzielcze. Gdyby do tego doszło, to pozostałe banki byłyby zmuszone, ze względu na konkurencję, do zwiększenia liczby kredytów.

Kwaśniak podkreślił, że Polska ma zdrowy system bankowy i gospodarkę o mocnych fundamentach. Pozwala to racjonalnie wspierać gospodarkę i system bankowy bez konieczności powielania instrumentów, które obecnie stosują państwa wysoko rozwinięte. Tam trzeba było w pierwszej kolejności ratować banki przed upadłością, a potem podjąć działania wspierające gospodarkę.

_ Banki mają obecnie wystarczająco dużo pieniędzy, żeby udzielać kredytów dla firm _ - uważa prof. Witold Orłowski.

Pogląd ten podziela Wojciech Kwaśniak.
_ Z danych wynika, że banki mają pieniądze, które mogłyby być przeznaczone na kredyty _ - powiedział Kwaśniak. Obecnie jednak pieniądze te inwestowane są w obligacje NBP lub w papiery rządowe. Część pieniędzy znajduje się również na lokatach na rynku międzybankowym, zarówno krajowym, jak i międzynarodowym.

W opinii prof. Orłowskiego, na razie trudno ocenić czy może dojść do poważnego ograniczenia kredytowania przedsiębiorców przez banki.

Kwaśniak uważa jednak, że raczej nie powinno nam grozić ograniczenie kredytowania firm.

Prezes Business Centre Club Marek Goliszewski powiedział PAP, że do BCC docierają sygnały, że banki wstrzymują kredyty, renegocjują umowy.

_ BCC apeluje do banków, żeby nie wprowadzały restrykcji. Cały czas naciskamy premiera i Bank Gospodarstwa Krajowego, żeby uruchomił dla banków gwarancje, żeby one nie bały się między sobą pożyczać pieniędzy i dawać je klientom _ - powiedział Goliszewski.

Źródło artykułu:PAP
firmakredytbank
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)