Są szanse na kontynuację wtorkowych wzrostów na kolejnych sesjach, ważne będą wiadomości z Grecji

12.06. Warszawa (PAP) - Wtorek na warszawskiej giełdzie przyniósł wzrosty, które na kolejnych sesjach mogą być kontynuowane. Zdaniem analityków, w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia wyborów w Grecji WIG 20 może w najbliższym czasie oscylować wokół 2.250 pkt. Gdyby jednak z południa Europy nadeszły rozczarowujące wiadomości, prawdopodobny jest powrót do spadków na warszawskim parkiecie.

"Polski rynek kolejną sesję potwierdza swoją relatywnie dużą siłę w relacji do innych rynków. Trzeba również podkreślić, że we wtorek mieliśmy do czynienia z nieco szerszymi wzrostami. Rosły nie tylko spółki z WIG-u 20, ale również te z mWIG-u 40 i sWIG-u 80. Jest to trochę zaskakujące, biorąc pod uwagę rosnące rentowności włoskich i hiszpańskich obligacji dziesięcioletnich, które zazwyczaj wskazują na rosnącą awersję do ryzyka" - powiedział w rozmowie z PAP Andrzej Domański, analityk Noble Securities.

"Jeśli chodzi o źródła tych wzrostów, można wysnuć hipotezę, że zagraniczni inwestorzy zaczęli dostrzegać relatywną siłę polskiej gospodarki i szczególnie wysokie wskaźniki dywidendy polskich spółek. Może to być też gra na oczekiwane umocnienie złotówki w kolejnych kwartałach. Licząc w dolarach, od szczytów indeks WIG 20 spadł o 25 proc. Złotówka też bardzo dużo straciła, zarówno wobec euro, jak i dolara. Jeżeli fundamenty polskiej gospodarki pozostaną relatywnie silne, co będzie oznaczało umacnianie się złotego w kolejnych kwartałach, to inwestorzy zyskają na samej pozycji walutowej" - dodał.

Zdaniem analityka, w najbliższym czasie, w zależności od informacji płynących z Grecji i Hiszpanii, WIG 20 może oscylować w okolicach 2.250 pkt. Złe nastroje inwestorów mogą jednak zepchnąć go w dół, nawet w okolice tegorocznego dołka.

"Rynki z niepokojem obserwują zbliżające się wybory w Grecji i rosnące rentowności włoskich i hiszpańskich obligacji. Wydaje się, że rynek coraz bardziej wyczekuje konkretnej akcji ze strony EBC. Gdyby taka interwencja miała miejsce, wówczas można oczekiwać wzrostów. Musimy jednak poczekać do poniedziałku, aby poznać wynik greckich wyborów. Jeżeli wygrają partie opowiadające się za kontynuowaniem programu oszczędnościowego, można liczyć na pozytywną reakcję rynków i wzrosty na kolejnych sesjach" - powiedział.

"Dla WIG-u 20 istotnym poziomem jest obecnie 2.250 pkt. We wtorek byliśmy powyżej tej psychologicznej granicy. W najbliższym czasie rynek może nadal zmierzać w te okolice, jeśli nie będzie zagrożeń ze strony rynków zewnętrznych. W wypadku realizacji negatywnego scenariusza w Grecji i gospodarkach Półwyspu Iberyjskiego, nie wykluczona jest bardziej gwałtowna reakcja polskiej giełdy, silniejsza niż w ostatnich dniach, a w dłuższym horyzoncie być może nawet powrót do tegorocznych minimów" - dodał.

WIG 20 na otwarciu wtorkowej sesji spadł o 0,11 proc. i wyniósł 2.162,39 pkt. Już po chwili wyszedł na plus i w kolejnych godzinach nieprzerwanie piął się do góry, aż do 2.214,91 pkt., gdzie osiągnął lokalne maksimum i następnie wyhamował. Na zamknięciu sesji indeks osiągnął wartość 2.213,31 pkt. po wzroście o 2,25 proc.

Obroty wyniosły 921,2 mln zł.

W ciągu dnia wyhamowały nieco wzrosty kursów PBG i Hydrobudowy.

Fundusze PKO TFI, KBC TFI, Opera TFI oraz SGB-Bank zażądały we wtorek natychmiastowego wykupu obligacji PBG wraz z odsetkami. PKO TFI wezwało do wykupu obligacji o łącznej wartości nominalnej 40 mln zł plus odsetki. W przypadku Opera SFIO chodzi o wykup obligacji o łącznej wartości nominalnej 14,9 mln zł powiększonej o należne odsetki, a w przypadku SGB-Banku 20 mln zł plus odsetki. Z kolei w ubiegłym tygodniu Union Investment TFI zażądał natychmiastowego wykupu wyemitowanych przez PBG obligacji o łącznej wartości nominalnej 305,1 mln zł.

PBG i jego spółki zależne otrzymały też od Nordea Bank Polska, BZ WBK, HSBC, Raiffeisen Bank Polska i BGŻ wypowiedzenie umów kredytowych.

Sąd Rejonowy w Poznaniu postanowił w poniedziałek o ogłoszeniu upadłości Hydrobudowy z możliwością zawarcia układu. Decyzja w sprawie upadłości PBG spodziewana jest w ciągu najbliższych dni. Zdaniem analityków w przypadku ogłoszenia upadłości układowej przez sąd, PBG będzie musiała się zmierzyć z problemem pozyskania podwykonawców na dokończenie realizowanych kontraktów, a sprzeczne interesy wierzycieli PBG mogą zagrozić osiągnięciu porozumienia.

Po poniedziałkowym wzroście o ponad 16 proc., wtorkową sesję PBG zakończyło wzrostem o 7,17 proc. do 6,72 zł. Akcje Hydrobudowy podrożały o 16,66 proc. do 0,21 zł.

Analitycy Wood&Co. wznowili wydawanie rekomendacji dla LPP od zalecenia "kupuj". Ustalili cenę docelową jednej akcji spółki na 3.600 zł. Walory spółki wzrosły we wtorek o 3,67 proc. do 3.214 zł.

Na rynku NewConnect zadebiutował Apache Quest, spółka skupiająca serwisy internetowe działające w sektorach lifestyle i rozrywka.(PAP)

mto/ jtt/