Samorządy przestawiły rządowi propozycje ws. ograniczania deficytu
29.06. Warszawa (PAP) - Procedura nadmiernego deficytu w samorządach powinna być uruchamiana, gdy ich deficyt przekroczy 0,6 proc. PKB albo 10 mld zł w 2012 r. - wynika z dokumentu...
29.06. Warszawa (PAP) - Procedura nadmiernego deficytu w samorządach powinna być uruchamiana, gdy ich deficyt przekroczy 0,6 proc. PKB albo 10 mld zł w 2012 r. - wynika z dokumentu przekazanego w środę rządowi przez samorządy, do którego dotarła PAP.
Pod koniec maja rząd i samorządy porozumiały się w sprawie ograniczenia deficytu przez samorządy, co miałoby dać oszczędność ok. 0,4 pkt proc. PKB. Strona samorządowa miała przedstawić rządowi swoje propozycje w tej sprawie. Resort finansów zapowiedział, że jeżeli postulaty samorządów uzyskają akceptację ministerstwa, zostaną uwzględnione w projekcie ustawy.
W środę podczas posiedzenia komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego strona samorządowa przedstawiła rządowi "propozycję w sprawie sposobu objęcia podsektora samorządowego procedurą ograniczania deficytu sektora finansów publicznych".
W dokumencie napisano, że podstawowym mechanizmem ograniczenia deficytu samorządów - który już działa - jest sposób planowania i liczenia poziomu zobowiązań, zawarty w obowiązującej ustawie o finansach publicznych.
"Jest on wystarczający dla ograniczenia deficytu JST (Jednostek Samorządu Terytorialnego - PAP), co potwierdzają dane wynikające z aktualnie obowiązujących WPF (Wieloletnich Planów Finansowych - PAP)" - wynika z dokumentu. Zdaniem samorządów nie jest możliwe arbitralne wprowadzanie innych ograniczeń dla poszczególnych jednostek.
Według samorządów podstawą do wszczęcia przez ministra finansów procedury ograniczenia nadmiernego deficytu w samorządach może być przekroczenie tzw. referencyjnego poziomu deficytu przez podsektor samorządowy.
"Biorąc pod uwagę aktualne WPF wszystkich JST ustala się, że poziom referencyjny deficytu podsektora JST stanowi 0,6 proc. PKB, z tym, że w roku 2012 poziom ten wynosi 10 mld zł" - napisano.
Samorządy chcą też, by przy ustaleniu poziomu ich deficytu nie uwzględnić m.in. deficytu finansowanego nadwyżką budżetową z lat ubiegłych, ponadto wynikającego ze zobowiązań zaciągniętych na realizację projektów - w części finansowanej ze środków UE oraz deficytu powstałego w efekcie np. klęsk żywiołowych.
Do poziomu deficytu nie byłyby wliczane także zobowiązania wynikające z przejętych zakładów opieki zdrowotnej oraz długi wynikające z zobowiązań zaciągniętych na realizację projektów współfinansowanych w ramach "Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych" (tzw. schetynówki - PAP).
Samorządy proponują też, by minister finansów prowadził kwartalną analizę wieloletnich prognoz finansowych samorządów i na tej podstawie podawał do publicznej wiadomości przewidywaną różnicę między dochodami a wydatkami sektora JST.
"W przypadku, gdy przewidywana różnica między dochodami a wydatkami JST osiąga poziom referencyjny, minister finansów rozpoczyna - w uzgodnieniu z Komisją Wspólną Rządu i ST - procedurę ograniczenia nadmiernego deficytu podsektora JST" - napisano w propozycjach.
Ponadto samorządy zwróciły się do rządu o zmianę krytykowanego przez nie rozporządzenia ministra finansów z 23 grudnia 2010 roku w sprawie szczegółowego sposobu klasyfikacji tytułów dłużnych, zaliczanych do państwowego długu publicznego. Samorządy uważają, że należy rozporządzenie dostosować do europejskich norm, stosowanych przez Europejski Urząd Statystyczny.
Resort finansów poinformował w środę PAP, że nie zna jeszcze postulatów strony samorządowej, w związku z tym nie może się do nich odnieść. (PAP)
mmu/ amac/ bk/ ana/