Saxo Bank: Złoty będzie dalej się osłabiał, a RPP powstrzyma się od redukcji
Warszawa, 26.01.2015 (ISBnews) - Saxo Bank Polska uważa, że sytuacja na wschodzie Europy determinuje postawę Radę Polityki Pieniężnej (RPP), która nie spieszy się z ewentualną obniżką stóp. Złoty będzie nadal się osłabiał, pomimo całkiem dobrej sytuacji gospodarczej w Polsce, ocenił w rozmowie z agencją ISBnews dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska Maciej Jędrzejak.
"Przy obecnym poziomie stóp procentowych polska gospodarka rozwija się dość stabilnie. Biorąc pod uwagę poprawę sytuacji ekonomicznej w Stanach Zjednoczonych, gdzie spodziewana jest normalizacja, to nasza Rada może zdecydować o pozostawieniu stóp na obecnym poziomie" - powiedział Jędrzejak w rozmowie z ISBnews.
Jego zdaniem, gdyby nie sytuacja na Ukrainie, to RPP dawno poluzowałaby politykę monetarną.
"Nawet, jeśli rośnie ryzyko polityczne, to udaje się nasze obligacje skarbowe sprzedać bez większych kłopotów, co wskazuje na dobry odbiór Polski przez zagranicznych inwestorów" - dodał Jędrzejak.
W jego opinii, Polska jest niestety zbyt małym i relatywnie niepłynnym rynkiem. To sprawia, że globalni gracze raczej nie dostrzegą jego zalet.
"Gospodarka w Polsce rozwija się w dobrym tempie, ale istotnym problemem pozostaje w dalszym ciągu ryzyko związane z Rosją i Ukrainą. To powoduje, że polski złoty jest słaby i nadal będzie się osłabiał. Krajowa waluta miałaby szansę na znaczne umocnienie jedynie w sytuacji ewentualnego zniwelowania ryzyka geopolitycznego związanego z naszymi wschodnimi sąsiadami" - powiedział Jędrzejak.
W jego opinii, w najbliższym kwartale w Unii Europejskiej będzie dużo okazji inwestycyjnych począwszy od akcji, poprzez waluty.
"Odpowiedni wybór instrumentu może przynieść zysk dla inwestorów w perspektywie 2-3 miesięcy" - dodał dyrektor.
Saxo Bank wymienia m.in. takie kraje, jak Hiszpania czy Włochy, w których sytuacja gospodarcza znacznie się poprawiła w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Inwestorzy powinni z kolei omijać Grecję, której od dłuższego czasu nie udaje się odpowiednio zreformować gospodarki i ustabilizować sytuacji politycznej.
"W Hiszpanii sytuacja się na tyle poprawiła, że już znajdziemy tam konkurencyjnie niskie ceny instrumentów finansowych. Możemy na przykład budować swój portfel opierając się o akcje z indeksu IBEX 35 pod decyzję EBC" - uważa dyrektor.
Według niego, warto również zwrócić uwagę na europejskie obligacje korporacyjne, których rentowność wynosi 5%.
"EBC podjął decyzję o rozpoczęciu programu luzowania ilościowego, co oznacza, że ich cena będzie wzrastała " - dodał Jędrzejak.
Na rynku towarowym inwestorzy nie powinni oczekiwać znaczących wzrostów w wycenie ropy naftowej. Cena baryłki utrzyma się na niskim poziomie do końca tego roku.
"Dopiero na początku przyszłego roku spodziewamy się wzrostu cen. Dlatego inwestorom zalecamy obecnie raczej otwieranie krótkich pozycji pod dalsze spadki"- wskazał dyrektor.
Wśród innych pomysłów inwestycyjnych na I kwartał Saxo Bank wymienia także waluty, szczególnie parę EUR/USD, gdzie spodziewane są dalsze spadki, a także japońskiego jena i wona południowokoreańskiego.
Zarówno bank centralny Japonii, jak i Korei osłabiają swoje waluty, ale Korea robi to znacznie wolniej. Podobną sytuację możemy zaobserwować na parze chiński juan versus amerykański dolar. Z kolei w USA na celowniku inwestorów powinny w tym kwartale znaleźć się akcje spółek związanych z szeroko pojętą konsumpcją.
"Ciekawym pomysłem mogą okazać się właśnie akcje spółek związanych z rynkiem podstawowych dóbr konsumpcyjnych. Można to zrobić bezpośrednio inwestując w walory tych firm, lub poprzez ETF-y, które mają odpowiedni fokus na spółki z takich branż" - uważa Jędrzejak.
Jego zdaniem, największym zagrożeniem dla Europy pozostaje nadal islamski terroryzm, który może wywołać szereg niepokojów społecznych czy nawet zawirowań na rynkach finansowych.
Marek Knitter
(ISBnews)