Sejm: PiS i SLD za odrzuceniem projektu ustawy okołobudżetowej

W środę w Sejmie dobyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji niektórych ustaw w związku z realizacją ustawy budżetowej na 2015 r., czyli tzw. ustawy okołobudżetowej.

Wiceminister finansów Hanna Majszczyk prezentując projekt wskazywała, że Polska od kilku lat jest objęta procedurą nadmiernego deficytu, dlatego w określonym terminie musi spełnić pewne ścisłe wytyczne, by zejść z deficytem do poziomu co najmniej 2,8 proc.

"Osiągnięcie tego właśnie celu jest przyczynkiem, aby zaproponować zmiany w zakresie niektórych regulacji wynikających z obowiązującego dzisiaj prawa" - podkreśliła. Projekt przewiduje m.in. zamrożenie maksymalnych wynagrodzeń osób objętych tzw. ustawą kominową. Do ustalenia ich wynagrodzeń będzie przyjmowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale 2009 r.

Zamrożony ma być, na poziomie z 2014 r., fundusz wynagrodzeń w jednostkach i podmiotach prawnych sektora finansów publicznych. Od zasady tej przewidziano pewne wyjątki, np. dla Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu w związku z koniecznością zatrudnienia dodatkowych pracowników. Zamrożony zostanie, też na poziomie obowiązującym w 2014 r. fundusz świadczeń socjalnych.

W projekcie znalazły się też zmiany dotyczące podatku akcyzowego. Jak podkreślała Majszczyk, nie przewidziano jednak podwyżki akcyzy na alkohol i papierosy, jak miało to miejsce w ostatnich latach. W dokumencie zaproponowano bowiem opodatkowanie wytwarzania papierosów przy użyciu maszyn, z wyjątkiem ręcznego wytwarzania papierosów i wykonywania ich sposobem domowym w gospodarstwach domowych. Zmieni się też sposób opodatkowania cygar i cygaretek - podatek akcyzowy za te produkty ma być płacony od wagi, a nie od sztuki. Zmiany te mają ograniczyć proceder unikania opodatkowania wyrobów tytoniowych właściwą stawką akcyzy.

Do rządowego projektu negatywnie odniosła się część opozycji. Elżbieta Rafalska z PiS wskazywała, że motywem przewodnim projektu jest słowo "zamrożenie", które dotknie głównie zwykłego śmiertelnika. Przypomniała, że ustawa okołobudżetowa jest ściśle powiązana z ustawą budżetową, w przypadku, której PiS domagało się odrzucona w pierwszym czytaniu. "Konsekwentnie, nie tylko ze względu na konsekwencje, ale i zawartość projektu stawiamy wniosek o jego odrzucenie w ramach pierwszego czytaniu" - poinformowała.

Wniosek o odrzucenie projektu złożył też Ryszard Zbrzyzny z SLD. Wskazywał, że jego klub nie może poprzeć zamrożenia płac w budżetówce, które trwa już od kilku lat. Miał też zastrzeżenia do zapisów dotyczących akcyzy. Jak podkreślał, zmiany te mają bowiem charakter tylko kosmetyczny. W jego ocenie należałoby się raczej zastanowić nad obniżeniem tego podatku.

Negatywnie o projekcie mówił też Andrzej Romanek z Klubu Poselskiego Sprawiedliwej Polski, który stwierdził, że zawarte w nim propozycje wskazują na to, iż rząd chce sięgnąć po pieniądze osób, które mają ich najmniej.

Dokumentu broniła Bożena Szydłowska z PO. Jak wskazywała, Platforma jest przekonana, iż zaproponowane przepisy umożliwią racjonalne dysponowanie środkami publicznymi.

Jan Łopata z PSL również opowiedział się za dalszymi pracami nad projektem. Wskazywał jednak, że ma pewne zastrzeżenia do dokumentu, m.in. jeśli chodzi o zamrażanie płac, czy zwiększenie liczby pracowników do obsługi systemu informatycznego w Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta. "To coś nowego, bo do tej pory inwestowanie w informatyzację wiązało się z oszczędnościami. Często, również ze zwolnieniami osób" - stwierdził.

Za dalszymi pracami nad projektem jest też Twój Ruch. Poseł Sławomir Kopyciński wyraził opinię, że wskazane wyjątki, jeśli chodzi o zamrożenie płac w budżetówce w większości są zrozumiałe i uzasadnione. Krytycznie odniósł się jednak do zwiększenia o 4 mln zł funduszu wynagrodzeń w ZUS.

W projekcie ustawy okołobudżetowej zaproponowano też m.in. zmiany w ustawie o biokomponentach i biopaliwach. Zgodnie z nimi w 2015 r. nie będzie stosowany przepis, który mówi, że na działania promujące rynek biopaliw przeznacza się 1,5 proc. planowanych w poprzednim roku wpływów z podatku akcyzowego od paliw silnikowych. Związane jest to z wprowadzeniem w 2015 r. kwotowo-procentowej waloryzacji rent i emerytur, której sfinansowanie będzie wymagało zwiększonych środków.

Rząd zaproponował też regulacje umożliwiające wsparcie z budżetu państwa restrukturyzacji Przewozów Regionalnych.