Sejm przyjął senackie poprawki do "ustawy alkoholowej". Gdzie będzie można się napić?
Ustawa o ograniczeniu sprzedaży i spożycia alkoholu ma już ostateczny kształt. Sejm przyjął poprawki proponowane przez Senat. Teraz pozostaje już tylko, by podpis pod nowymi przepisami złożył prezydent Andrzej Duda.
Senat zaproponował doprecyzowanie przepisu dotyczącego zakazu picia w miejscach publicznych. Wyłączeniu z tego zakazu będą - tak jak dotychczas - podlegały miejsca przeznaczone do spożycia alkoholu, w których sprzedawany jest alkohol (w praktyce - ogródki piwne).
Inna przyjęta poprawka zakłada, że gminy będą mogły wyznaczać na swoim terenie miejsca, w których picie będzie dozwolone. Warunek: muszą uznać, że "nie będzie to miało negatywnego wpływu na odpowiednie kształtowanie polityki społecznej w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi i nie będzie zakłócało bezpieczeństwa i porządku publicznego".
Zobacz też: Wraca prohibicja. Samorząd zdecyduje czy w nocy kupimy alkohol
Trzecia - i ostatnia - poprawka zakłada, że ustawa wejdzie w życie później, niż początkowo zakładano - będzie to w 30 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Jak już pisaliśmy w WP, posłowie zdecydowali się w noweli ustawy o wychowaniu w trzeźwości oddać większą władzę samorządowcom. To właśnie radni decydować będą o tym, czy nocną prohibicję wprowadzić. Według nowych przepisów to również samorząd będzie mógł dowolnie wydawać koncesje na sprzedaż alkoholu. Radni będą mogli ustalać limit zezwoleń na sprzedaż alkoholu na terenie każdej jednostki pomocniczej
