Sezonowe zyski

W bieżącym roku planowane jest utworzenie polskiego rynku kontraktów terminowych na towary. Inwestor uzyska dostęp do nowych instrumentów finansowych, które mogą urozmaicić portfel inwestycyjny.

Sezonowe zyski
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

16.04.2010 | aktual.: 16.04.2010 12:30

Analitycy Expandera sprawdzili w jaki sposób wykorzystać doświadczenia płynące z największych giełd towarowych świata w inwestowaniu na nowo powstającym rynku.

Historia giełdy towarowej jest niezmiernie bogata. Najstarsza giełda w Europie powstała w XVI wieku w Antwerpii. Jedną z kolejnych była giełda w Amsterdamie, która do historii rynków towarowych przeszła głównie za sprawą będących tam przedmiotem handlu cebulek tulipanów. W XVII wieku kraj ten objęło szaleństwo spekulacji, które wywindowało ceny do abstrakcyjnych wysokości. „Tulipanowa gorączka” nie mogła trwać wiecznie, nic więc dziwnego w tym, że w 1637 roku zakończyła się krachem na rynku kwiatowym. Do ukształtowania giełd w obecnej formie nie pozostały obojętne giełdy w Stanach Zjednoczonych. Jako pierwsze powstały w Nowym Yorku. Pośredniczyły w handlu pszenicą, tytoniem, niewolnikami oraz masłem i jajami. Bardzo ważną rolę odegrały także giełdy w Chicago. W dzisiejszych czasach to właśnie te giełdy wraz z London Metal Exchange stanowią serce handlu towarami.

Towary, akcje i obligacje

Surowce różnią się od notowanych akcji spółek czy emitowanych obligacji przede wszystkim tym, że nie przynoszą dochodów (dywidendy, odsetki). Nowotworzony rynek będzie umożliwiał inwestowanie w towary za pośrednictwem kontraktów terminowych futures. Jeśli na giełdę wprowadzany jest nowy instrument pochodny to musi on szczegółowo określać warunki porozumienia między obiema stronami. Przede wszystkim muszą zostać przedstawione: aktywa pierwotne (specyfikacja towaru), wielkość kontraktu (ilość aktywów przypadająca na jeden kontrakt), data wygaśnięcia kontraktu. W przypadku futures na indeksy akcyjne, teoretycznie droższy jest ten, który ma bardziej odległą datę wygaśnięcia. Wynika to z faktu, iż tylko część kwoty, na którą opiewa kontrakt stanowi depozyt zabezpieczający. Pozostała część środków może zostać przeznaczona na lokatę. W przypadku rynku towarowego wpływ na cenę kontraktu ma jeszcze koszt magazynowania oraz tzw. stopa użyteczności (ang. convienence yield). Stopa użyteczności odzwierciedla oczekiwania
rynku dotyczące dostępności danego towaru w przyszłości. Jest ona tym wyższa, iż wyższe jest prawdopodobieństwo wystąpienia braków towaru w okresie ważności kontraktu. Jeżeli są nikłe szanse na wystąpienie niedoborów, wówczas stopy użyteczności są niskie.

Przykładowo, jeżeli elektrownia wytwarza prąd, to musi zapewnić stałe dostawy węgla, gdyż wstrzymanie prac może spowodować olbrzymie koszty ponownego wznowienia produkcji. Dlatego też jest ona w stanie zapłacić więcej za surowiec dziś, by nie narazić się na zbędne ryzyko wstrzymania produkcji. Dla elektrowni, użyteczność posiadania surowca już dzisiaj jest wyższa niż użyteczność jego otrzymania w przyszłości, stąd dodatnia stopa użyteczności. Zebrane ceny kontraktów terminowych o różnych datach wygasania tworzą krzywą forward (forward curve) . Jeżeli są one wyższe wraz dłuższym terminem zapadania oznacza to, że mamy do czynienia z „contango”. Odwrotna sytuacja oznacza stan nazywany „backwardation”. Jednym z wytłumaczeń takiego stanu na rynku, jest fakt, że jeżeli dominującą rolę na rynku odgrywają wytwórcy surowców, to są oni skłonni zaakceptować niższą cenę by zagwarantować sobie sprzedaż przyszłej produkcji czy upraw po znanej dziś cenie (backwardation). Contango zwykle oznacza, że firmy wykorzystujące
surowiec do produkcji są skłonne zapłacić wyższą cenę w celu zagwarantowania odpowiedniego zaopatrzenia w przyszłości. Obecnie co raz większy udział na rynku towarowym stanowią inwestorzy finansowi. Surowce stały się kolejną klasą aktywów, w którą można ulokować część portfela inwestycyjnego.

Sezonowość rynków towarowych

Analizując dojrzałe rynki towarowe można dostrzec pojawiające się prawidłowości, które można wykorzystać do przygotowania własnej strategii inwestycyjnej. Najczęściej spotykanym zjawiskiem jest sezonowość cen niektórych towarów. Analitycy Expandera przeanalizowali kontrakty terminowe na towary notowane na zagranicznych giełdach w celu wskazania tych, które w największym stopniu wykazują powyższą cechę. Wykresy sezonowości powstały jako średnie rocznych notowań w badanym okresie (1995-2009), przyjmując każdorazowo dla początkowej daty nowego roku wartość 100 punktów. Odzwierciedlenie cech sezonowości można odnaleźć w hodowli kukurydzy. Żniwa w USA dla tej rośliny odbywają się w okresie od września do listopada. Właśnie w tym czasie obserwowane były obniżki cen. Zbiory kukurydzy następują raz w roku, podczas gdy jest ona konsumowana przez cały rok. Oznacza to, że spora część plonów musi zostać zmagazynowana w przeznaczeniu na konsumpcję w kolejnych miesiącach. Stąd też wynikają wyższe ceny forward w miesiącach
poprzedzających zbiory. Tuż przed samymi żniwami ceny ponownie zaczynają spadać ze względu na chęć pozbycia się zalegających w magazynach zapasów i oczekiwaniem na „świeże” zbiory.

Kolejnym przykładem są ceny gazu ziemnego, które zależą w dużej mierze zarówno od cen innych nośników energii jak i od wzrostu ekonomicznego, kosztów składowania czy też pogody. Wzrost zużycie gazu ziemnego jest szczególnie odczuwalny w okresie zimy. W tym czasie wzrasta popyt ze strony odbiorców indywidualnych, którzy często wykosztują gaz jako paliwo do ogrzewania mieszkań i domów. Zużycie zmniejsza się w okresie od późnej wiosny do wczesnej jesieni. Okres letnich miesięcy wykorzystywany jest do napełnienia magazynów, które mają na celu ograniczenie nierównowagi między popytem i podażą w kolejnych miesiącach. Ceny terminowe gazu ziemnego są bardzo wrażliwe na pogodę zimą oraz na zmiany poziomu zapasów magazynowych. Przykładowo, jeśli stan magazynów będzie niski na jesieni, to problematyczne będzie zaspokojenie popytu w szczycie sezonu grzewczego. Dlatego też instytucje zapewniające dostawy gazu są skłonne zapłacić więcej, aby zapewnić odpowiednio wysoki poziom dostaw. To powoduje presję na cenę rynkową
gazu ziemnego. Niestety, jak każda inwestycja, również ta na giełdach towarowych wiąże się z ryzykiem. Zagrożeniem dla zachwiania przytoczonych powyżej prawidłowości mogą być m.in. „ciepłe” zimy. Opisana wcześniej kukurydza cechowała się sezonowością produkcji oraz relatywnie stałym popytem, tak w przypadku gazu relatywnie stała pozostaje podaż, natomiast sezonowo zmiennym czynnikiem jest popyt.

Interesująco przedstawia się sytuacja na rynku wieprzowiny. Charakterystyczna jest tutaj zwyżka cen w okresie kwiecień – lipiec. W okresie tym Amerykanie uprawiają swój narodowy sport - grillowanie. Okazuje się, że to zamiłowanie do barbecue nie pozostaje bez echa, gdyż niewątpliwie ma ono wpływ na notowania cen mięsa w tym okresie.

Sezonowość surowców może pełnić bardzo użyteczną rolę w podejmowaniu decyzji inwestycyjnej w wybrany towar. Należy zdawać sobie sprawę, że na rynek towarowy wpływa także wiele innych czynników, jak choćby pogoda w przypadku towarów rolnych czy gazu grzewczego lub tempo rozwoju gospodarczego globalnej gospodarki na ceny miedzi. Czynniki te mogą niekiedy mieć silniejszy wpływ na ceny niż sezonowość, co należy uwzględnić w strategii inwestycyjnej.

Wachlarz możliwości

Ostatnie lata przyniosły wiele sposobów inwestowania w instrumenty oparte na rynkach surowcowych. Decyzje inwestycyjne możemy pozostawić osobom zarządzającym funduszami, wówczas to oni starają się wykorzystać dla nas trendy panujące na rynku surowców. Przed ulokowaniem części oszczędności w tego typu fundusze należy zwrócić uwagę czy inwestuje on bezpośrednio w kontrakty towarowe, czy też nabywa akcje spółek, których profil działalności skupiony jest na surowcach. Jeżeli gro portfela stanowią akcje firm wydobywczych to na wartość jednostki funduszu wpływa ma nie tylko sama cena surowców, ale również koniunktura na rynkach akcji. Wydaje się, iż bardziej racjonalną formą inwestowania na rynku towarowym są fundusze, gdzie wpłacone składki są lokowane w kontrakty terminowe na surowce lub w ETF (Exchange-traded fund), które są na nich oparte. Inną możliwością uczestniczenia na rynku surowcowym są produkty strukturyzowane. Inwestor może wybierać między rynkiem giełdowym i pozagiełdowym. Dla doświadczonych
inwestorów pozostają do dyspozycji także platformy forex, które pozwalają na uczestnictwo w handlu na rynku towarowym.

Niska korelacja z pozostałymi klasami aktywów sprawia, iż produkty oparte o surowce stanowią bardzo dobre uzupełnienie portfela inwestycyjnego. Dzięki takiemu rozwiązaniu wzrasta stosunek oczekiwanego zysku do podejmowanego ryzyka, co jest korzystnym zjawiskiem dla naszych oszczędności. Umiejętne wykorzystywanie właściwości rynku towarowego oraz zachodzących tam prawidłowości zwiększa szanse na osiągnięcie dodatkowej premii za poniesione ryzyko.

Marek Arent
Analityk Expandera

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także