Siedem najważniejszych wyzwań czekających na nowy rząd
Nowy minister finansów Mateusz Szczurek odebrał nominację na stanowisko z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zapowiada zmiany, m.in. w ordynacji podatkowej, którą chce zastąpić nowym kodeksem podatkowym z listą praw podatnika.
Tymczasem przed ministrem i rządem firmy stawiają kolejne wyzwania. Domagają się m.in. obniżki składek na ZUS, zmiany w PIT i VAT czy likwidacji "reprezentacji".
Listę postulatów świata biznesu, m.in. wprowadzenie zachęt do legalnego zatrudniania pracowników czy skrócenie czasu oczekiwania na zwrot VAT przygotował Tax Care na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród przedsiębiorców.
Siedem najważniejszych wyzwań czekających na nowy rząd
Nowy minister finansów Mateusz Szczurek odebrał nominację na stanowisko z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zapowiada zmiany, m.in. w ordynacji podatkowej, którą chce zastąpić nowym kodeksem podatkowym z listą praw podatnika.
Tymczasem przed ministrem i rządem firmy stawiają kolejne wyzwania. Domagają się m.in. obniżki składek na ZUS, zmiany w PIT i VAT czy likwidacji "reprezentacji".
Listę postulatów świata biznesu, m.in. wprowadzenie zachęt do legalnego zatrudniania pracowników czy skrócenie czasu oczekiwania na zwrot VAT przygotował Tax Care na podstawie ankiety przeprowadzonej wśród przedsiębiorców.
Obniżcie ZUS!
Najwięcej, bo aż 51,3 proc. przedsiębiorców zwraca uwagę na wprowadzenie zachęt do legalnego zatrudniania pracowników poprzez obniżenie pozapłacowych kosztów zatrudnienia.
Do głównych kosztów pozapłacowych zalicza się: składkę na ubezpieczenie emerytalne w części finansowanej przez pracodawcę, część ubezpieczenia rentownego, ubezpieczenie wypadkowe oraz koszt utrzymywania Funduszu Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Od stycznia 2014 r., z obecnych 1600 zł do 1680 zł, wzrośnie płaca minimalna, co oznacza jednoczesny wzrost składek na ZUS. W skali roku oznacza to wzrost wydatku na jednego pracownika pobierającego wynagrodzenie minimalne o 1159,08 zł. Koszty pracodawcy wzrastają wraz ze wzrostem wynagrodzenia.
Oddajcie wcześniej VAT
Na drugim miejscu pod względem znaczenia dla badanych przedsiębiorców znalazła się propozycja skrócenia czasu oczekiwania na zwrot VAT do 30 dni dla wszystkich przedsiębiorców. Postulat ten poparł więcej niż co trzeci ankietowany (35,1 proc.).
Obecnie podatnicy VAT, którzy wykazali w rozliczeniu nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym, muszą czekać 60 dni od dnia złożenia rozliczenia na zwrot tej różnicy. Co więcej, jeżeli zasadność zwrotu wymaga dodatkowego zweryfikowania, naczelnik urzędu skarbowego może przedłużyć ten termin do czasu zakończenia weryfikacji rozliczenia.
Żeby uzyskać efekt ekonomiczny zwrotu w ciągu 30 dni przedsiębiorca powinien wnioskować zamiast o zwrot nadwyżki, to o przeniesienie do rozliczenia w następnym miesiącu. Jest to jednak metoda dostępna tylko i wyłącznie wtedy, gdy w kolejnym okresie rozliczeniowym sytuacja w zakresie rozliczenia VAT jest odwrotna, tzn. zamiast kwoty do zwrotu, jest kwota do zapłaty.
Precz z "reprezentacją"
Trzecim najcieplej przyjętym przez przedsiębiorców postulatem (32 proc. popierających) okazała się propozycja stworzenia jasnych zasad rozliczania w kosztach wydatków na budowanie relacji z klientami i kontrahentami.
Przepisy dotyczące tzw. reprezentacji od wielu lat budzą kontrowersje, tym bardziej, że wydatki o takim charakterze nie mogą stanowić kosztów podatkowych. Problem w tym, że nikt do końca nie wie, czym jest reprezentacja. Skarbówka uznaje, że poczęstunek (kawa, herbata, ciastka) w siedzibie firmy nie wypełnia znamion reprezentacji z uwagi na to, że działanie takie nie jest ukierunkowane na reprezentowanie firmy oraz budowanie jej prestiżu.
W świetle wydawanych interpretacji kawa wypita z kontrahentem w restauracji reprezentacją już jest. Analizując powyższe kwestie można dojść do wniosku, że przepisy te są niespójne i pozbawione sensu.
Odliczenie za innowacje
Duża 30-procentowa grupa badanych poparła też postulat urealnienia możliwości odliczania od dochodu wydatków na innowacje w firmie.
Z istniejącej ulgi na zakup nowych technologii korzysta bardzo niewielu przedsiębiorców. Jedną z przyczyn może być fakt, że z ulgi nie mogą korzystać przedsiębiorcy rozliczający dochody za pomocą podatku liniowego i ryczałtu. Ulga nie obejmuje firm działających na terenie specjalnej strefy ekonomicznej oraz tych, które skorzystały z unijnej dotacji na zakup nowych technologii.
Z ulgi można skorzystać tylko wtedy, gdy nabywa się wartości niematerialne i prawne, które umożliwiają wytwarzanie lub udoskonalanie wyrobów lub usług, na przykład program komputerowy, licencje czy patenty. Odliczenie nie jest jednak możliwe, gdy przedsiębiorca nabywa środek trwały z nową technologią wmontowaną w środku, czyli na przykład komputer z oprogramowaniem albo maszynę.
Firmy muszą także przedstawić opinię niezależnej jednostki naukowej, potwierdzającej innowacyjność technologii oraz fakt, że nie jest ona stosowana na świecie dłużej niż 5 lat. Niestety, nie ma nigdzie listy takich jednostek, do których podatnik mógłby się zwrócić.
Przedsiębiorcy chcą rozszerzenia zakresu przedmiotowego stosowania ulgi również na środki trwałe, na podatników opodatkowanych podatkiem liniowym, a także zmodyfikowania warunku uzyskania opinii niezależnej jednostki naukowej, a także wskazać z imienia, kto jest uprawniony do wydawania takich dokumentów.
Kontrahent nie płaci? odzyskaj PIT
Przedsiębiorcy oczekują skrócenia i uproszczenia procesu odzyskiwania PIT od nieuregulowanych faktur. Postulat ten poparło 26 proc. badanych.
Wprowadzone zmiany w zakresie w zakresie tzw. ulgi na złe długi w podatku od towarów i usług ułatwiły i przyspieszyły odzyskanie zapłaconego wcześniej podatku, w sytuacji, gdy kontrahent nie płaci. Niestety w dalszym ciągu nie uległy zmianie trudniejsze do spełnienia i bardziej sformalizowane warunki w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych.
Podobnie jak w przypadku podatku VAT, tak i tutaj powinien zostać określony dokładny czas, po którym przedsiębiorca będzie mógł skorygować swoje rozliczenie podatkowe.
Kredyt podatkowy dla wszystkich
Co piąty biorący udział w badaniu przedsiębiorca poparł też propozycję zniesienia konieczności zatrudniania 5 pracowników przez nowych przedsiębiorców, którzy chcą skorzystać z tzw. kredytu podatkowego.
Jednym z warunków uzyskania kredytu podatkowego jest to, że firma musi zatrudniać od razu 5 osób na umowę o pracę. Tymczasem startujący w biznesie rzadko mogą sobie pozwolić na zatrudnienie pracowników, a co dopiero w takiej liczbie. Zatrudnienie rośnie zazwyczaj stopniowo, w miarę rozwoju i potrzeb firmy. Przedsiębiorca nie może także przez kolejnych 5 lat zmniejszać zatrudnienia o więcej niż 10 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
Innym warunkiem - w przypadku osób fizycznych - jest konieczność osiągania średniomiesięcznego przychodu na poziomie tysiąca euro, czyli średniej krajowej. Co więcej, przedsiębiorca jest także zobowiązany osiągać przychody na poziomie tysiąca euro przez kolejnych 5 lat spłacania podatku.
Konieczna jest przede wszystkim zmiana warunków, które muszą spełnić przedsiębiorcy. Sama idea kredytu podatkowego jest bowiem słuszna, ale wymogi dotyczące tak wysokiego zatrudnienia i wysokości przychodu są nierealne dla firmy, która dopiero stawia pierwsze kroki w biznesie - te dwa warunki powinny zatem zostać mocno złagodzone. Kredyt podatkowy powinien także być dostępny dla osób, które rozliczają się z fiskusem za pomocą podatku liniowego.