Trwa ładowanie...
d2tomko
gpw
22-07-2010 08:08

Silne uderzenie popytu

Jak wiadomo z rejonu strefy wsparcia: 2352 – 2356 pkt bykom udało się już we wtorek zainicjować niewielki ruch kontrujący (przypomnę, że oprócz zniesień/projekcji Fibonacciego wygenerowanych na bazie horyzontu dziennego, kilka punktów ponad poziomem: 2356 pkt koncentrowały się również projekcje harmonicznej struktury ABCD, spełniającej zależność: 0.618AB = CD).

d2tomko
d2tomko

Jak wiadomo z rejonu strefy wsparcia: 2352 – 2356 pkt bykom udało się już we wtorek zainicjować niewielki ruch kontrujący (przypomnę, że oprócz zniesień/projekcji Fibonacciego wygenerowanych na bazie horyzontu dziennego, kilka punktów ponad poziomem: 2356 pkt koncentrowały się również projekcje harmonicznej struktury ABCD, spełniającej zależność: 0.618AB = CD).

Do zdecydowanie bardziej spektakularnego uderzenia popytu doszło jednak w trakcie wczorajszej sesji. Już początek notowań przyniósł spore emocje, gdyż otwarcie FW20U10 uplasowało się aż 19 punktów ponad wtorkowym zamknięciem (wpływ pozytywnego przebiegu sesji za oceanem). W konsekwencji stronie popytowej udało się bez specjalnych przeszkód sforsować intradayową zaporę podażową: 2382 – 2384 pkt, gdzie między innymi grupowały się dwa zniesienia wewnętrzne: 38.2% i 61.8%. Warto w tym kontekście wspomnieć, że kilka punktów wyżej przebiegała również wiarygodna, wewnętrzna linia trendu.

Pomimo prowzrostowego sentymentu panującego na warszawskim parkiecie, bykom nie udało się w przedpołudniowej fazie handlu pokonać sprzedających w rejonie wspomnianej WLT. Poziom wytyczony na bazie tej linii zadziałał bardzo precyzyjnie, po czym rynek na długie godziny zastygł wręcz w całkowitym bezruchu. Ostatecznie nastąpiło wybicie górą z powstałej konsolidacji, choć próba przełamania lipcowego szczytu zakończyła się fiaskiem. Po bardzo nerwowej końcówce zamknięcie kontraktów uplasowało się na poziomie: 2419 pkt. Stanowiło to dwuprocentowy wzrost wartości FW20U10 w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia.

d2tomko

Wczorajsze zanegowanie intradayowej zapory podażowej: 2382 – 2284 pkt w porannej fazie handlu doprowadziło w konsekwencji do silnego umocnienia się kontraktów (przypomnę, że w wymienionej strefie koncentrowały się dwa zniesienia wewnętrzne 38.2% i 61.8%). Bykom zabrakło jednak determinacji, by wchłonąć podaż koncentrującą się w rejonie lipcowego szczytu. Identyczną uwagę można także sformułować w kontekście indeksu WIG20 i znanej nam już zapory cenowej: 2411 – 2415 pkt. Również indeks S&P500 nie sprostał wczoraj wyzwaniu jakim było zanegowanie kluczowej obecnie strefy oporu: 1090 – 1094 pkt. Inwestorzy za oceanem z niechęcią przyjęli bowiem wczorajsze wystąpienie Bena Bernanke przed komisją Senatu odnoszące się do najbliższych perspektyw amerykańskiej gospodarki.

Dzisiejsze notowania rozpoczną się zatem od ruchu korygującego, a to z kolei może pomóc nam w ocenie aktualnej kondycji i poziomu motywacji strony popytowej. Jeśli bowiem byki zupełnie bez walki zaprzepaszczą to, co udało im się wczoraj osiągnąć, trudno będzie wówczas z jakimś wielkim entuzjazmem podchodzić do scenariusza związanego z przedostaniem się kontraktów ponad lipcowy szczyt. W tym kontekście zwróciłbym baczną uwagę na zakres wsparcia Fibonacciego: 2379 – 2383 pkt. Wydaje się, że jego przełamanie potwierdziłoby pewną niekonsekwencją i również niezdecydowanie panujące w obozie byków i tym samym zmniejszyłoby szansę sforsowania w najbliższym czasie lipcowej przeszkody.

Dużo istotniejszym zakresem pozostaje jednak niezmiennie: 2352 – 2356 pkt (przypomnę, że 12 lipca doszło do zanegowania podobnej strefy cenowej: 2350 – 2354 pkt i to przełamanie potraktowałem wówczas jako kolejny sygnał kupna). Dlatego zlecenie zabezpieczające dla wszystkich długich pozycji utrzymywałbym obecnie kilka punktów poniżej poziomu: 2352 pkt. Niemniej jednak pierwszą oznaką słabości i jednocześnie wyczerpywania się potencjału wzrostowego kontraktów byłoby zanegowanie wspomnianej już strefy cenowej: 2379 – 2383 pkt (spodziewam się jednak tutaj sporej presji ze strony obozu popytowego).

W przypadku kontynuacji ruchu wzrostowego swoją uwagę skoncentrowałbym na wnikliwej obserwacji kolejnej wiarygodnej zapory podażowej Fibonacciego: 2447 – 2453 pkt. Jak już wielokrotnie zaznaczałem przebiega tutaj także median line (kolor zielony), co jak wiadomo nie jest bez znaczenia. Ważną rolę może odegrać tutaj także szara median line, która dokładnie przecina zakres: 2447 – 2453 pkt. Osobiście wątpię, by niedźwiedzie nie podjęły tutaj działań obronnych. Zanegowanie zatem tak skonstruowanej zapory podażowej wygenerowałoby według mnie dużo silniejszy sygnał techniczny, niż samo przełamanie poziomu cenowego wytyczonego na bazie lipcowego szczytu. W porannej fazie dzisiejszego handlu powinniśmy jednak skupić się na ocenie wiarygodności działań podejmowanych przez obóz podażowy.

d2tomko

Paweł Danielewicz
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracoXTwaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d2tomko
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tomko