Składki ZUS w górę, rząd obcina ulgi
Niekorzystna zmiana dotknie 1,5 mln osób pracujących na własny rachunek. Zdaniem rządu, radzą sobie na tyle dobrze, że ulgi nie są im potrzebne.
09.12.2019 08:39
Prowadzisz działalność gospodarczą, która przynosi ponad 10 tys. zł przychodów? Jak podaje "Fakt", według państwa nieźle sobie radzisz i nie potrzebujesz wsparcia. Dlatego nie załapiesz się na obiecywaną przez rząd ulgę w składkach. Co więcej, w nowym roku będziesz oddawać do ZUS dużo więcej niż obecnie.
Czytaj też: Święta w tym roku będą rekordowo drogie
Składki ZUS w przyszłym roku wzrosną o blisko 10 proc., prowadzący działalność, którzy nie korzystają z żadnych ulg, będą oddawać 1069,14 zł (wobec 974,65 zł obecnie). Czyli więcej o 94,49 zł miesięcznie, co właściwie przekłada się na składkową "trzynastkę" dla państwa.
W górę pójdzie także składka zdrowotna, jej wysokość poznamy dopiero w styczniu 2020 r., ale z szacunków wynika że może sięgać ok. 375 zł. To oznacza, że drobny przedsiębiorca co miesiąc będzie musiał wyjąć z kieszeni niemal 1500 zł.
Czytaj także: Sklepy kuszą Polaków masłem. Wysyp promocji
Tymczasem rząd chwali się, że obniża składki. Od 2020 r. ma obowiązywać tzw. Mały ZUS+ (pozwoli obniżyć składki nawet do 500 zł miesięcznie, uzależnione będą one od dochodu), ale prawda jest taka że obejmie on tylko ok. 370 tys. firm, a ok. 1,5 mln płacić będzie po staremu, czyli więcej. Co gorsza, wyższe składki nie przekładają się na wysokość emerytur. Składki ZUS od 2010 r. wzrosły o 57 proc., tymczasem emerytury – tylko o 37 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl