Sklepy ofiarami podwyżki VAT‑u. Zostały zmuszone do nowej strategii
Jeszcze w marcu sieci handlowe zapowiadały, że uchronią klientów przed powrotem 5-proc. stawki VAT, ale teraz już nie chcą brać na siebie kosztów podwyżki. Wszystko przez wojnę cenową, która przyciska sklepy do ściany. W związku z tym pojawił się inny pomysł, jak zdobyć klientów.
Wszystko wskazuje na to, że przerzucanie kosztów żywności na producentów nie przyniosło rezultatów. Zarówno główni bohaterowie wojny cenowej (Biedronka i Lidl), jak i ich rywale są zmuszeni zacisnąć pasa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa wizytówka Łodzi? W majówkę były tłumy. Ludzie zaskoczeni cenami
Sklepy już podnoszą ceny żywności
1 kwietnia 2024 r. wróciła 5-proc. stawka VAT na żywność. Wcześniej wiele produktów było objętych zerowym podatkiem w ramach tarczy antyinflacyjnej, ale rząd postanowił ją wygasić.
W związku z tą decyzją sieci handlowe informowały, że w kwietniu nie podniosą cen żywności. Biedronka deklarowała, że "nie zmieni w kwietniu cen regularnych ponad 4000 produktów", a Lidl rozpoczął akcję "STOP VAT" obejmującą ponad 1600 artykułów.
Jednak jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", po miesiącu od powrotu wyższego VAT-u przyszedł czas na aktualizację strategii. Powodem jest trwająca wojna cenowa, która jest coraz bardziej dotkliwa dla sieci handlowych.
Skala zamrożenia cen dotyczy już tylko wybranych towarów. Dziś trudno mi już nawet określić których dokładnie. Pozostawiamy wybór w tym zakresie naszym franczyzobiorcom - podkreślił w rozmowie z dziennikiem Adam Imielski, kierownik działu marketingu w sieci Lewiatan.
Z kolei WSS Śródmieście otwarcie przyznaje, że podnosi ceny od połowy kwietnia, gdy na półki trafiają produkty z nowych dostaw, które uwzględniają już 5-proc. VAT. - Ceny produktów wzrosły więc o tyle, o ile podniósł je producent. Nasze utrzymaliśmy na tym samym poziomie - przekonywała cytowana przez "DGP" Anna Tylkowska, prezes zarządu WSS Śródmieście.
Jak dodaje, zachowanie niższej ceny miałoby "negatywny wpływ na finanse i działalność sieci".
Lidl i Biedronka nie zdradzają, co dalej stanie się z cenami produktów. Kaufland tłumaczy, że zdecyduje o tym "rynek".
Niższe marże i nowy-staty pomysł na przyciągnięcie klienta
Cytowany przez serwis ekonomista wskazał, że sieci operują obecnie na niższych marżach. To sprawia, że nie mogą wziąć na swoje barki całego ciężaru "mrożenia" VAT-u i sytuacja powoli zacznie wracać do normy.
W związku z tym sieci handlowe stawiają na pojedyncze promocje. "DGP" podaje, że Żabka zamierza kusić niższymi cenami ciepłych przekąsek, a Aldi chce wprowadzić akcje tematyczne. Z kolei Netto zapowiada, że najczęściej wybierane produkty będą sprzedawane w okrągłych cenach (1,2 lub 5 zł), a wybrane artykuły w danym miesiącu mają być objęte 40 proc. zniżką.