SKOK-i muszą dostosować się do wymogów nadzoru KNF

Zmiany w prawie związane z dostosowywaniem się SKOK-ów do wymogów nadzoru KNF od przyszłego roku zwiększą koszty ich działalności. Nie powinny jednak znacząco pogorszyć ich wyników finansowych. Dobre wyniki za ostatnie trzy kwartały osiągnął m.in. SKOK Wołomin - zarobił 56 mln zł netto.

SKOK-i muszą dostosować się do wymogów nadzoru KNF
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Kasa - zgodnie z prawem - nie może obsługiwać spółek prawa handlowego, ale już niedługo rozszerzy działalność m.in. na fundacje, stowarzyszenia i parafie.

- Mamy bardzo dobre wyniki, aż się boję chwalić. Na koniec trzeciego kwartału jest to 56 mln złotych zysku netto. Nadal jeszcze mamy bardzo niskie koszty działalności. One rosną wraz ze wzrostem skali i ze zmianą nadzoru, ale na razie jeszcze dyskontujemy dobrą pracę z niskimi kosztami przez wiele lat - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mariusz Gazda, prezes SKOK Wołomin.

Koszty funkcjonowania kas wzrosną m.in. w wyniku zmian prawa. Od listopada SKOK-i zostaną objęte Bankowym Funduszem Gwarancyjnym. Gazda przyznaje, że wymusi to pewne zmiany w strukturze organizacyjnej kasy. Powstaną m.in. specjalne działy zajmujące się monitoringiem ryzyka.

Również przyszły rok, w jego ocenie, będzie czasem dużych zmian związanych z dostosowaniem do nowych przepisów i zwiększonego nadzoru nad SKOK-ami ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Kasy zostały objęte kontrolą KNF-u w październiku 2012 r. Ustawodawca dał SKOK-om 18 miesięcy na dostosowanie się do nowych wymogów, co oznacza dla nich dodatkowe koszty. Jednak ich wzrost nie powinien znacząco wpłynąć na wyniki finansowe SKOK Wołomin.

Prezes dodaje, że już wkrótce SKOK Wołomin rozszerzy działalność m.in. na stowarzyszenia, fundacje, a także parafie i związki wyznaniowe.

- Dzisiejsze prawo nie pozwala obsługiwać spółek prawa handlowego, natomiast już niedługo zaczniemy obsługiwać instytucje sektora trzeciego, czyli fundacje, parafie, związki wyznaniowe, stowarzyszenia - zapowiada Gazda.

Ubolewa nad tym, że SKOK-i nie mogą obsługiwać spółek. Zwłaszcza że przykład mikrofirm pokazuje, że kasy radzą sobie z obsługą przedsiębiorców.

- Możemy pomagać działalności gospodarczej prowadzonej przez osoby fizyczne, ponieważ SKOK-i to spółdzielnie osób fizycznych, a mogą obsługiwać tylko własnych członków, więc osoby fizyczne - tłumaczy Gazda.

Kierowana przez niego firma otrzymała nagrodę "Najlepszy Partner w biznesie 2013", za dynamiczny rozwój i bardzo dobre wyniki finansowe oraz dobrą politykę pożyczkową. Nagrodę od 10 lat przyznaje redakcja Home&Market.

Źródło artykułu: Newseria

Wybrane dla Ciebie

Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Pytam o Polaków. Tak na Litwie oceniają decyzję Tuska
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Czesi kupują polskiego giganta. Oto jakie mają plany
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Hołownia zawiesił go w partii. Taki majątek zgromadził Tomasz Zimoch
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Te melony miały trafić do sprzedaży w Polsce. Odrażające odkrycie
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
Woda tylko do mycia. Inaczej 5000 zł grzywny. "Straż miejska pilnuje"
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
W żniwa koszą na wsiach najwięcej pieniędzy. Jak zostać kombajnistą?
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Pan Tomasz postawił przyczepę na swojej działce. Ledwo uniknął mandatu
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Załamanie na rynku cukru. Co się dzieje z cenami?
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Klamka zapadła. Tyle wyniosą w tym roku czternaste emerytury
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Służby konfiskują żywność z Chin. Nowe dane o zakazach
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy tracą na niej fortunę. Popularna atrakcja wróciła i znów kusi
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody
Polacy już nie chcą pracować w Niemczech. Wskazują na dwa powody