Skrzypek: NBP i tak nie będzie miał zysku

Prezes NBP Sławomir Skrzypek przekonuje, że miarodajne informacje na temat tegorocznych zysków NBP będzie można przedstawić dopiero po 31 grudnia.

Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia powtórzył jednak, że przewidywany jest wynik taki, jak rok wcześniej, czyli brak zysków.

Sławomir Skrzypek zapewnił, że zarzuty, jakoby NBP wybiórczo traktowało zasady księgowości Europejskiego Banku Centralnego są całkowicie nieprawdziwe. Podkreślił, że instytucja ta jest pod stałą kontrolą NIK-u.

Gość Polskiego Radia powiedział też, że czuje się zażenowany konfliktem na linii Narodowy Bank Polski - Ministerstwo Finansów. Zaznaczył, że z niepokojem słucha, jak wiele - jego zdaniem nieprawdziwych - stwierdzeń na temat banku centralnego pojawia się w przestrzeni publicznej.

Zaapelował do szefa resortu finansów o rozmowę na temat Narodowego Banku Polskiego.

Rząd ma pomysł, by zasilić budżet ewentualnym zyskiem NBP. Zdaniem premiera Donalda Tuska mogłoby to być nawet 10 miliardów złotych. Takie rozwiązanie miałoby pomóc uniknąć podniesienia podatków.

Bank centralny prognozuje jednak, że w 2009 roku ponownie nie osiągnie żadnych zysków. Bank tłumaczy, że zgodnie z polityką przyjętą przez NBP całość zysku jest lokowana w rezerwach walutowych.

Mają one zabezpieczyć złotego przed ryzykiem wahań kursowych.