Słabsze dane z amerykańskiego rynku pracy ostudziły zapał kupujących
W czwartek amerykańskie indeksy, mimo słabego początku, zdołały ustanowić nowe szczyty w obecnym roku (S&P500 zwyżkował 0,4%).
11.01.2010 08:59
Takie niewątpliwie pozytywne zaskoczenie, przyczyniło się do dobrego startu na GPW w piątek. WIG20 otwierał się ok. +1% i mniej więcej taki poziom utrzymywał do godzin popołudniowych. Podobnie wyglądała sesja na giełdach zachodnioeuropejskich, z tym że skala wzrostów tam była nieco mniejsza. W tym czasie opublikowano szereg ważnych danych z gospodarek europejskich, m.in. stopa bezrobocia dla Eurolandu (10% vs prognoza 9,9% - grudzień), czy też zmiana produkcji przemysłowej w Niemczech (+0,7 vs 1,1% - listopad), ale inwestorzy nie reagowali, bo czekali na zdecydowanie ważniejsze wydarzenie. O 14:30 mieliśmy się dowiedzieć jak wyglądał rynek pracy Stanów Zjednoczonych w grudniu. Dane te w zeszłym miesiącu dużo lepsze od prognoz (znikomy ubytek miejsc pracy), wprowadziły sporo zamieszania, powodując znaczną korektę we wzrostach EURUSD, który to trend był mocno skorelowany ze zwyżkami cen akcji. Teraz spodziewano się, że ostatni miesiąc zeszłego roku zakończy około dwuletni okres wzrostu bezrobocia w USA.
Okazało się, że takie oczekiwania były nieco na wyrost, okazało się, że w grudniu w sektorze pozarolniczym ubyło 85 tys. miejsc pracy. Po ogłoszeniu statystyki WIG20 w 10 minut stracił ok. 25 pkt (1%). Wyprzedaż zagościła również na parkiety europejskie. Pod koniec notowań obserwowaliśmy jeszcze trochę niepewności, bo kupujący próbowali odrabiać straty, ale indeks największych spółek zamknął się na poziomie z bezpośredniego okresu po publikacji danych, czyli +0,16% (2440 pkt). Obroty przekroczyły 1,1 mld PLN, co wskazuje na pewne ożywienie wśród graczy.
Ostatnia sesja tygodnia ostudziła nieco zapał popytu. Indeks szerokiego rynku zakończył notowania na poziomie 40 921 pkt, przy obrocie 1,5 mld zł. Czarna świeca ukształtowana na wykresie dziennym nie naruszyła jednak żadnego istotnego wsparcia, wobec czego powrót do wzrostów w tym tygodniu nie jest jeszcze przekreślony. Dodatkowym czynnikiem motywującym kupujących będzie bliskość szczytu z zeszłego tygodnia oraz fakt obrony długoterminowej linii trendu z przełomu roku. Wskaźnikowo sytuacja indeksu wygląda stabilnie. Pomimo niewielkich wahnięć w dół, po piątkowej sesji nie doszło do znacznego pogorszenia wskazań. RSI nadal oscyluje w strefie neutralnej, a ADX sukcesywnie rośnie osiągając już 14 pkt. W trakcie dzisiejszych notowań, w korelacji do braku istotnych sygnałów, trudno jednoznacznie wskazywać potencjalny kierunek sesji. Wobec wyrównanych szans i nadal obowiązującego trendu wzrostowego, pro wzrostowy scenariusz wydaje się jednak bardziej prawdopodobny. Przebieg sesji uzależniony będzie zatem od
wzmożonej aktywności po jednej stronie rynku, a o wyniku przesądzi większa determinacja.
BM Banku BPH