Słyną z frytek. Mają potężne problemy z ziemniakami

Belgijski rynek ziemniaków zmaga się z poważnymi problemami. Jednym z największych wyzwań, które dotknęły uprawy, były niekorzystne warunki pogodowe. Intensywna produkcja ziemniaków w Belgii staje się coraz bardziej niepewna.

Kryzys na belgijskim rynku ziemniaków
Kryzys na belgijskim rynku ziemniaków
Źródło zdjęć: © Getty Images | barmalini

Jak podaje portal Boeren Bond, Belgia jest największym eksporterem mrożonych produktów ziemniaczanych na świecie. W 2023 r. belgijscy producenci przetworzyli ponad 6 mln ton ziemniaków.

Eksport gotowych produktów wyniósł 3,5 mln ton. Pomimo sukcesów w sektorze, belgijscy rolnicy i przetwórcy zmagają się z licznymi trudnościami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Kryzys na belgijskim rynku ziemniaków

Wśród najpoważniejszych problemów, z jakimi mierzą się belgijscy producenci, portal wymienia ograniczony dostęp do wysokiej jakości sadzeniaków, malejącą dostępność środków ochrony roślin oraz rosnące koszty przechowywania. Te czynniki znacznie utrudniają efektywną produkcję. Szczególnym wyzwaniem w ostatnich latach były niekorzystne warunki pogodowe.

Najgorsze plony od 5 lat

Intensywne opady deszczu wiosną opóźniły sadzenie aż do czerwca, co skróciło okres wegetacji. Choć deszcze w październiku i listopadzie mogły poprawić sytuację, dla wielu plantatorów sezon zakończył się zbyt wcześnie. Rolnicy zdecydowali się na wcześniejsze zbiory, co wpłynęło na niższą wydajność.

Według danych instytutu Viaverda, w 2024 r. powierzchnia upraw ziemniaków w Belgii wzrosła o 5,8 proc. i wyniosła około 100 tys. hektarów. Jednak pomimo większego areału, plony spadły. Średni wynik to 42,8 ton z hektara, czyli o 7 proc. mniej niż w roku 2023. To również najgorszy wynik od pięciu lat.

Niemieckie ziemniaki zalewają Polskę

W Polsce także produkuje się duże ilości ziemniaków, ale tony tych warzyw i tak napływają z zagranicy. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2024 r. do Polski wjechało 108,88 tys. ton ziemniaków.

W tym okresie sprowadziliśmy ziemniaki z 28 państw. Największym dostawcą pozostają Niemcy. Od stycznia do września ściągnęliśmy od zachodnich sąsiadów 46,39 tys. ton tych warzyw.

Na drugim miejscu plasuje się Grecja, od której zaimportowaliśmy 13,55 tys. ton. Trzecie miejsce zajmuje Hiszpania, która dostarczyła nam 10,96 tys. ton.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)