Spadki na europejskich giełdach
Po porannych mocnych spadkach sytuacja na giełdach w Europie poprawiła się w drugiej połowie dnia. WIG20 ostatecznie stracił 1 proc., WIG spadł o 0,8 proc., a mWIG40 i sWIG80 po 0,6 proc. Obroty wyniosły 977 mln zł.
03.07.2013 | aktual.: 03.07.2013 17:13
- W istocie sesja miała dwie czytelne fazy. W pierwszej rynek poddał się spadkom i konsolidacjom na rynkach bazowych, by w drugiej skupić uwagę na tym, co w środę było najważniejsze – decyzji Rady Polityki Pieniężnej i danym z rynku pracy w USA - pisze Adam Stańczak z DM BOŚ.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła dziś stopę procentową o 25 punktów bazowych. W całym cyklu stopy procentowe spadły już o 225 punktów. To koniec tego cyklu łagodzenia polityki pieniężnej.
Na poprawę sytuacji wpłynęły lepsze od oczekiwanych dane z USA. Rynki reagują zarówno na raport ADP, jak i liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Wcześniej około godziny 10.00 na giełdach całej Europy odnotowano spadki. WIG20 tracił 1,53 proc., WIG spadał o 1,37 proc. Do korekty dochodziło na giełdach całej Europy, niemiecki DAX stracił 1,73 proc., brytyjski FTSE100 1,5 proc., hiszpański IBEX35 3,02 proc., wiedeński ATX 2,01 proc. Największe straty były na giełdzie portugalskiej, indeks LisbonPSI20 jest 6,54 proc. na minusie.
- W porównaniu do tego, co się działo w czerwcu, to nie są jakieś specjalnie duże spadki. W ostatnich dniach rynek trochę odreagowywał, na fali tego, co się działo w USA, gdzie malały rentowności. Rynek wycofał się z tych nadziei i zakładów dotyczących FED-u. Po drugie, u nas po zamieszaniu wokół OFE nasz rynek złapał trochę oddechu i stąd też mieliśmy wzrosty na kontrakcie, który przecież w pewnym momencie był znacznie niżej, bo testował dwukrotnie okolice 2070 punktów - komentuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista DM XTB.
Zdaniem eksperta ogólnie otoczenie globalne jest nie do końca sprzyjające. Mimo pewnych sygnałów poprawy sytuacji ekonomicznej, najpierw w Stanach Zjednoczonych, obawy o to, że okres taniego pieniądza jest już za nami zniechęcają inwestorów do kupna akcji, co też przekłada się na nasz rynek.
Inwestorów niepokoi sytuacja w Portugalii. Po poniedziałkowej dymisji ministra finansów Vitora Gaspara i wtorkowej rezygnacji szefa dyplomacji Paulo Portasa opozycja i związki zawodowe domagają się rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych.