Spadki na światowych giełdach osłabiają złotego oraz rynek długu

_ Poniedziałek nie był udanym dniem notowań dla złotego, od samego rana konsekwentnie tracił na wartości. Złe nastroje na światowych giełdach rzutują na poziom akceptowanego ryzyka. Dodatkowo umocnienie złotego z ostatnich tygodni stało się pretekstem do realizacji zysków _ - powiedział PAP Marek Rogalski z BOŚ.

_ Dane z GUS pomimo, że dobre nie pomogły złotemu, który nadal będzie uzależniony od rynków globalnych. Trudno znaleźć czynniki, które mogą działać na umocnienie PLN. Spadki w USA i brak rewelacyjnych wyników Bank of America prawdopodobnie przyczynią się do dalszego spadku notowań na parze euro/dolar. Dla PLN może to oznaczać osiągnięcie i przebicie poziomu 4,40 za euro już we wtorek lub środę _ - dodał.

W poniedziałek GUS podał, że produkcja przemysłowa w marcu 2009 r. spadła o 2,0 proc. rdr wobec oczekiwań spadku o 6,1 proc., a mdm w marcu 2009 r. wzrosła o 15,5 proc.

Rynek długu pomimo udanej aukcji MF osłabiał się w ślad za złotym.

_ Poniedziałek był dość spokojnym dniem na rynku długu, jednak w drugiej części dnia pojawiła się presja na sprzedaż obligacji. Korekta na giełdach oraz osłabiający się złoty nie pomagały obligacjom. Przetarg MF pomimo dużego popytu oraz rentowności zbliżonej do rynkowej nie miał prawie wpływu na rynek długu _ - powiedział PAP Paweł Białczyński z BRE Banku.

_ Notowania obligacji w najbliższych dniach będą zależały od światowych giełd oraz notowań złotego. W dłuższej perspektywie uważam, że obecne rentowności są dość atrakcyjne i powinny się utrzymywać _ - dodał.

Ministerstwo Finansów sprzedało na przetargu w poniedziałek bony 52-tygodniowe za 1.492,38 mln zł przy popycie 3.239,57 mln zł.