Spadki na Wall Street - dominuje strach przed ryzykiem
Po dwóch sesjach dużych zysków
Wall Street zakończyła dzień spadkami; we wtorek dominującą siłą
na nowojorskim parkiecie był strach przed ryzykiem i informacje
mówiące, że to jeszcze nie koniec kłopotów gospodarczych.
M.in. korporacja logistyczna FedEx ze względu na globalny kryzys ekonomiczny obniżyła prognozy dotyczące zysków i wydatków na 2009 rok, a to odniosło miażdżący skutek na decyzjach inwestorów.
FedEx jest uważany za barometr amerykańskiej gospodarki.
Rynkiem we wtorek wstrząsnęła też nadzwyczajna ilość chętnych do kupna amerykańskich obligacji skarbowych, uważanych powszechnie za najlepsze w świecie zabezpieczenie finansowe. Doszło do sytuacji, że inwestorzy decydowali się powierzyć skarbowi USA swoje fundusze nie licząc na żaden zysk.
_ Wciąż istnieje ogromny strach. Ludzie obecnie płacą rządowi, aby ten brał ich pieniądze. Coś jest nie tak _ - komentował menedżer ds. sprzedaży w firmie brokerskiej Themis Trading z New Jersey, Joe Saluzzi.
Główny indeks amerykańskiej gospodarki Dow Jones Industrial Average stracił we wtorek 242,85 pkt., czyli 2,72 proc., i zakończył dzień na poziomie 8691,33 pkt.
Szerszy wskaźnik giełdowy Standard & Poor's 500 spadł o 21,03 pkt., czyli 2,31 proc., do poziomu 888,67 pkt.
Technologiczny Nasdaq Composite zmniejszył się o 24,40 pkt., czyli 1,55 proc., i zamknął sesję na poziomie 1547,34 pkt. (PAP)
zab/
