Spadki w Azji po słabych danych z USA i Chin
Wczoraj inwestorzy w USA zdołali utrzymać do końca sesji minimalne zyski. Dow Jones zakończył dzień się o 0,04 proc. powyżej poziomu wtorkowego zamknięcia.
15.07.2010 | aktual.: 15.07.2010 12:03
Technologiczny Nasdaq zwyżkował o 0,45 proc. Wyjątkiem był jedynie S&P 500, który zamknął się z minimalną stratą na poziomie 0,02 proc. Zwyżkę ograniczyły gorsze od prognoz dane o sprzedaży detalicznej z USA oraz obniżenie prognoz wzrostu amerykańskiej gospodarki przez Fed.
Dzisiejsza sesja może zakończyć siedmiodniową nieprzerwaną zwyżkę indeksu Dow Jones. Do słabych doniesień makroekonomicznych z USA dołączyły dziś bowiem gorsze od oczekiwań dane z Chin, dotyczące wzrostu PKB w II kwartale 2010 r. oraz produkcji przemysłowej w ubiegłym miesiącu. Ostatecznie o nastrojach przesadzą jednak dzisiejsze dane z USA – m.in. dynamika produkcji przemysłowej i odczyt indeksu Fed Filadelfia – a także publikowane w czasie sesji wyniki spółek, w tym banku JP Morgan.
Notowania w Azji upłynęły pod znakiem spadków głównych indeksów – japoński Nikkei 225 stracił na zamknięciu 1,12 proc., a chiński Shanghai Composite zniżkował o 1,87 proc. Sentyment inwestycyjny pogorszył się po rozczarowujących doniesieniach makro z USA, a także po słabszych od oczekiwań danych z Chin. Tamtejszy wzrost gospodarczy zwolnił w II kwartale 2010 r. do 10,3 proc. r/r z 11,9 proc. r/r w kwartale poprzednim. Lekko spowolniła również inflacja – indeks CPI spadł w czerwcu do 2,9 proc. r/r, podczas gdy oczekiwano jego zwyżki do 3,3 proc. r/r. Dane te wskazują, iż działania chińskich władz monetarnych w ramach niedopuszczenia do przegrzania krajowej gospodarki są skuteczne. Nieco słabiej od prognoz wypadła też sprzedaż detaliczna. W obliczu sporej ilości negatywnych informacji, napływających na rynek, doniesienia o podniesieniu prognoz dla japońskiej gospodarki przez Bank Japonii nie wywarły większego wpływu na nastroje.
Po słabej sesji azjatyckiej i rozczarowaniu danymi dzisiejsza lekka zwyżka na zazwyczaj bardziej konserwatywnych giełdach europejskich nieco zaskakuje. Początek notowań wskazywał na kierunek spadkowy, jednak po godz. 11.00 zdecydowana większość indeksów wyszła na plus.
Joanna Pluta
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.