Specjaliści, na których teraz czeka Europa

Choć wiele europejskich państw, podobnie jak Polska, zmaga się ze zbyt wysokim poziom bezrobocia, na poszczególnych rynkach brakuje pracowników posiadających konkretne umiejętności, wykształcenie i kompetencje. Kto i gdzie ma szansę znaleźć teraz zatrudnienie?

Specjaliści, na których teraz czeka Europa
Źródło zdjęć: © shock - Fotolia.com

17.06.2014 | aktual.: 18.06.2014 08:13

Choć wiele europejskich państw, podobnie jak Polska, zmaga się ze zbyt wysokim poziom bezrobocia, na poszczególnych rynkach brakuje pracowników posiadających konkretne umiejętności, wykształcenie i kompetencje. Kto i gdzie ma szansę znaleźć teraz zatrudnienie?

- Najwięcej jest zagranicznych ofert dla sprzątaczy, pomocy kuchennych, a także opiekunów ludzi starszych. Praca jest ciężka, a średnie zarobki na tych stanowiskach to ok. 1300 euro miesięcznie. Dziś w innych państwach problemem jest nieelastyczny rynek pracy i duża rozbieżność pomiędzy oczekiwanymi kompetencjami przez rekruterów a tymi posiadanymi przez kandydatów. W wielu krajach Europy mamy też do czynienia z zanikiem szkolnictwa zawodowego, a co za tym idzie brakiem wykształconych specjalistów - mechaników, operatorów maszyn, cieśli, murarzy, hydraulików - tłumaczy Artur Ragan z agencji zatrudnienia Work Express.

Austria

Pielęgniarek brakuje niemal wszędzie, a w Austrii są wręcz rozchwytywane. Ofert pracy dla osób z kwalifikacjami i doświadczeniem w tym zawodzie jest naprawdę sporo.
- Poszukiwane są pielęgniarki i asystenci pielęgniarscy, ale także lekarze niemal wszystkich specjalności oraz opiekunowie osób starszych - dodaje Artur Ragan.
Nie tylko osoby związane z branżą medyczną i opiekunowie znajdą zatrudnienie w Austrii.
- W tym kraju praca czeka też na kierowców, przedstawicieli handlowych, sprzątaczki, osoby zajmujące się pomocą domową oraz drobnych specjalistów - elektryków, cieśli, murarzy, hydraulików i spawaczy. Mamy też oferty dla inżynierów - głównie kadry badawczej i rozwoju IT. Szansę na zatrudnienie mają jednak przede wszystkim osoby, które swobodnie porozumiewają się w języku niemieckim - dodaje rzecznik Work Express.

Belgia

Lista zawodów deficytowych w Belgii niewiele różni się od tej austriackiej. Tu także brakuje wykwalifikowanych pracowników fizycznych (głównie z branży budowlanej), opiekunów dla osób starszych, pomocy domowych, sprzątaczek czy przedstawicieli handlowych.

- W Belgii brakuje też inżynierów (badania i rozwój IT) i lekarzy wszystkich specjalności. Na rynku belgijskim jest też sporo ofert dla pracowników produkcyjnych i specjalistów z branży IT (analitycy, testerzy, software deweloperzy) - mówi Artur Ragan.
Co ciekawe, Belgia boryka się też z ogromnym brakiem księży. Z informacji podanych przez Radio Watykańskie wynika, że w wielu regionach tego kraju, jeden duchowny opiekuje się nawet trzema parafiami, a część obowiązków księży wypełniają osoby świeckie.

Francja

Z powodu ograniczonej liczby wydawanych licencji dla taksówkarzy, po francuskiej stolicy jeździ tylko około 20 tys. taksówek. Dla mieszkańców i turystów to zdecydowanie za mało. Szansą dla obrotnych kierowców jest więc wyjazd do Paryża i otwarcie prywatnej firmy przewozowej (nawet jednoosobowej). Kto jednak nie chce pracować na własny rachunek, ani siedzieć za kółkiem, a marzy o pracy we Francji, może spróbować swoich szans w innych zawodach.

- Tu również jest wiele ofert pracy dla sprzątaczy, pomocy domowych, przedstawicieli handlowych oraz wysoko cenionych niemal w całej Europie inżynierów zajmujących się badaniami i rozwojem IT. Nad Sekwaną brakuje też pracowników z branży hotelarskiej. Poszukiwani są przede wszystkim uczniowie i pomocnicy kuchenni, kelnerzy, a także animatorzy czasu wolnego. Ogromne zapotrzebowanie jest również na specjalistów budowlanych i spawaczy, którym od lat znajdujemy tam zatrudnienie - mówi rzecznik agencji zatrudnienia. - Poza tym jest praca dla sekretarek biurowych, także pracujących w branży medycznej oraz asystentów pielęgniarskich. Warto jednak pamiętać, że bez znajomości języka francuskiego o zatrudnienie będzie znacznie trudniej.

Niemcy

Wciąż jednym z najpopularniejszych kierunków emigracji zarobkowej są nasi zachodni sąsiedzi. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, jak wielu różnych specjalistów brakuje na tym rynku pracy. Już dziś jest zbyt mało pracowników na niemieckich kolejach, a zdaniem "Rynku Kolejarskiego" będzie jeszcze gorzej. By wyrównać braki kadrowe, spowodowane starzeniem się pracowników (a więc ich nieuchronnymi emeryturami), przez następne kilka lat kolej będzie musiała zatrudniać po kilka tysięcy osób rocznie. Te informacje potwierdza też Artur Ragan.

- Ofert pracy dla maszynistów i dyspozytorów jest dużo. Poszukiwani są także pracownicy fizyczni w branży transportowej i logistycznej, ale nie tylko. Brakuje również elektryków, elektrotechników oraz wykwalifikowanych pracowników branży metalurgicznej - wymienia. - Pracę w Niemczech dostaną też inżynierowie zajmujący się mechatroniką, projektowaniem i budową maszyn oraz utrzymaniem ruchu, a także specjaliści IT.
Cięgle jest sporo propozycji dla opiekunów osób starszych i osób mających kwalifikacje i doświadczenie w zawodach medycznych.
- Brakuje pielęgniarek i lekarzy niemal wszystkich specjalności, a także fizjoterapeutów - potwierdza Artur Ragan.

Szwecja

Lista specjalistów, na których Szwecja niecierpliwie czeka prezentowana jest na stronie Work in Sweden. Znajdziemy na niej min. księgowych, nauczycieli (wychowania przedszkolnego, ale też osób niepełnosprawnych), kucharzy, piekarzy, dentystów, lekarzy, pracowników fizycznych - od elektryków, przez operatorów betoniarek i specjalistów układających podłogi, po mechaników i kierowców ciężarówek. Podobnie wygląda lista stworzona przez specjalistów Work Express.

- W Szwecji poszukiwani są przede wszystkim pracownicy fizyczni z branży budowlanej, spawacze, operatorzy maszyn, dekarze i monterzy, mechanicy samochodowi. Brakuje też inżynierów specjalizujących się w budownictwie, elektronice, budowie maszyn, telekomunikacji i górnictwie oraz oczywiście specjalistów IT - mówi Artur Ragan. - Na obsadzenie czekają też miejsca w branży medycznej. Tu również brakuje pielęgniarek, dentystów i pomocy stomatologicznych.

Wielka Brytania

Na Wyspach stosunkowo łatwo znajdą pracę osoby z niskimi kwalifikacjami, np. sprzątaczki do hoteli. - Brytyjska branża hotelarska poszukuje osób do pracy w recepcji oraz animatorów czasu wolnego. Najchętniej przyjmowane są oczywiście osoby z doświadczeniem - tłumaczy Artur Ragan.

Pracownikami fizycznymi, którzy mogą liczyć na pracę w Wielkiej Brytanii, są przede wszystkim elektrycy, cieśle, murarze, hydraulicy i spawacze oraz osoby z doświadczeniem w transporcie i logistyce. - Na brytyjskim rynku brakuje też specjalistów poszukiwanych w innych krajach - pielęgniarek, dentystów, pomocy dentystycznych, inżynierów budownictwa i specjalistów IT - dodaje rzecznik Work Express. - Od pewnego czasu pojawia się też coraz więcej ofert dla pracowników opieki społecznej.

Liczba miejsc pracy w tym obszarze ciągle rośnie. Wynika to przede wszystkim z trudnej sytuacji ekonomicznej, a więc i dużego wzrostu liczby osób korzystających z usług opieki społecznej. Coraz częściej pojawiają się też informacje o brakach kadrowych w szkolnictwie. Jak donosi serwis pracy Net-recruit.co.uk, brakuje przede wszystkim fizyków, matematyków, nauczycieli angielskiego, informatyki i geografii.

GV /AK/WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)