Specjalista ds. rekrutacji z j. obcym pilnie poszukiwany

W pogoni za lingwistami znajomość języka obcego stała się w wielu przypadkach wyznacznikiem do zatrudnienia osoby do rekrutacji

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

Międzynarodowe korporacje mają swoje wewnętrzne regulaminy i procedury, które są dość restrykcyjnie przestrzegane. Obserwuję niestety tendencję do dewaluacji stanowiska rekruter czy też hr-owiec właśnie w agencjach pracy oraz nowych firmach, w związku z zatrudnianiem młodych i niedoświadczonych w branży pracowników, których jedynym atutem jest władanie językiem innym niż Polski. Przy okazji, proszę mnie źle nie zrozumieć – oczywiście zatrudniajmy młode talenty, ale też szkólmy i kontrolujmy i, co ważne, róbmy to za pomocą wykwalifikowanych specjalistów.

Poszerzanie działu rekrutacji o nowych pracowników na już (a najczęściej na wczoraj) wraz z nowymi zleceniami i projektami sprawia, że nowy pracownik otrzymuje w pigułce wiedzę na temat tego gdzie i jak najszybciej znaleźć potencjalnego kandydata na pracownika, a nie, w jaki sposób należy to zrobić. Informacje o tym, jak napisać ogłoszenie, jak umawiać spotkanie i jak prowadzić rozmowę z kandydatami, nowy pracownik czerpie od swoich całkiem niedawno zatrudnionych kolegów, którzy sami nie do końca wiedzą, jakie zasady w tej branży obowiązują. I w ten sposób powstaje nam zespół niewykwalifikowanych pracowników.

Wszyscy wiemy, jak łatwo utrwalają się złe nawyki i jak trudno je potem skorygować. Najczęściej popełniane błędy dotyczą takich obszarów, jak tworzenie opisu stanowiska – nieadekwatne do rzeczywistości; sama treść ogłoszenia i popełniane w nich błędy merytoryczne, gramatyczne, stylistyczne; wyznaczanie terminu rozmowy kwalifikacyjnej; zaproszenia na spotkanie, zdarzają się również błędne informacje w zaproszeniu, no i na koniec sama struktura rozmowy rekrutacyjnej.

Nie poruszałabym tego tematu, (generalnie nie lubię narzekać) gdyby nie fakt, że z nie jestem jedyną osobą, która zaczęła ostatnio zwracać uwagę na te elementy. Wszyscy wiemy, że pewne zasady obowiązują nas tak samo, jak kandydatów i należy ich bezwzględnie przestrzegać. Niestety z doświadczenia własnego i znanych mi osób z działów rekrutacji wynika, że coraz częściej napotykamy na ogłoszenia, które są pisane niedbale. Osoby, które zamieszczają ogłoszenie nie fatygują się potem, aby sprawdzić, czy to, co stworzyli ma sens i czy jest staranne. Mogę również podać przykłady, jak to kandydat zostaje zaproszony na rozmowę na dzień następny bez możliwości jakiejkolwiek zmiany terminu, że zdarza się kandydatowi czekać pół godziny i dłużej na rozmowę, w końcu, że rekruter jest nieprzygotowany do rozmowy, nie posiada pełnych informacji na temat stanowiska o stroju służbowym nie wspominając.

Dla mnie, jako kandydata ogłoszenie o pracę to wizytówka firmy, przez pryzmat którego pojawia się pierwsza ocena całej firmy i jej pracowników. Błędy w ogłoszeniu traktuję, jako brak szacunku dla mojej osoby. Pracując u mojego obecnego pracodawcy i mając plany i zobowiązania na kolejne dni może się zdarzyć, że nie będę w stanie umówić się na spotkanie jutro o godz. 9.00. Jeżeli przychodzę na rozmowę punktualnie, to oczekuję tego samego od drugiej strony. Nie dopuszczam informacji, że w przypadku rozmów z kandydatami trudno jest zaplanować dokładnie czas rozmowy. No i w końcu nie wyobrażam sobie, aby rozmawiać z osobą ubraną w podkoszulek na ramionkach i w dodatku, aby nie otrzymać dokładnej informacji o tym, co mnie czeka na nowym miejscu pracy.

Nawet, jeżeli w Państwa w firmie wszystko wydaję się działać w jak najlepszym porządku, to bardzo proszę o chwilę refleksji nad tym, kiedy Wasi nowi pracownicy byli ostatnio na szkoleniu z rekrutacji, komunikacji, prowadzenia rozmów kwalifikacyjnych, autoprezentacji. Czy aby na pewno znają zasady obowiązujące w procesie zatrudniania personelu? Czy jesteśmy dla siebie przykładem i czy zwracamy innym uwagę na obszary do skorygowania lub rozwoju? Czy wymieniamy się dobrymi praktykami? Pamiętajmy, że osoba po filologii germańskiej, francuskiej czy angielskiej wymaga takiego samego przygotowania i wdrożenia do pracy, jak każdy nowy pracownik, a znajomość języka obcego nie zwalnia z posiadania wiedzy na temat zasad rekrutacji.

Ewa Janas

Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów