Spółka z grupy ARP zainwestuje w sektor ciepłowniczy, by utrzymać rynek dla węgla
Polskie ciepłownie potrzebują inwestycji za ponad 1,5 mld zł - szacują przedstawiciele katowickiej Grupy CZH należącej do Agencji Rozwoju Przemysłu. We współpracy z publicznymi instytucjami firma uruchomi program wsparcia ciepłowni służący m.in. utrzymaniu rynku dla śląskiego węgla.
27.10.2016 13:55
Podczas czwartkowej konferencji prasowej w Katowicach prezes ARP Marcin Chludziński wskazał, że skupienie się w nowej strategii m.in. na ciepłownictwie i ochronie środowiska, oznacza porządkowanie działalności Grupy CZH w synergii z rozwiązywaniem problemów Śląska, gdzie firma działa.
"Program związany z ciepłownictwem służy przede wszystkim temu, żeby węgiel produkowany na Śląsku miał swoich odbiorców. Duża część śląskiego węgla to węgiel wykorzystywany w ciepłownictwie komunalnym (...). Jako ARP i CZH chcemy też zadbać o to, żeby zbudowany na Śląsku obieg gospodarczy miał rynki zbytu. To jest kierunek, który będziemy wspierać, i którego jako prezes ARP czuję się współinicjatorem. Czasem lepiej zadbać o rynek, niż dać bezpośrednio pieniądze, choć te również są potrzebne - na inwestycje" - powiedział prezes ARP.
W ramach przygotowanego programu Grupa CZH zamierza stać się aktywnym podmiotem na rynku ciepłowniczym, wspierając inwestycje w lokalnych ciepłowniach. Przedstawiciele spółki podkreślają, że pod względem dostępu do ciepła sieciowego Polska jest na szóstym miejscu w Europie. Infrastruktura ciepłownicza wymaga jednak ogromnych nakładów inwestycyjnych - istniejące sieci przesyłowe są mocno zdekapitalizowane i rozproszone, wymagają też inwestycji ekologicznych. Rolę inwestora powinny przejąć samorządy, które jednak borykają się z problemami, zarówno kompetencyjnymi, jak i finansowymi.
"Poziom dostępności do ciepła sieciowego w Polsce należy do najwyższych w Europie. To duży, stabilny rynek, w znacznej mierze zarządzany przez samorządy, wymagający jednak szybkich, znaczących inwestycji, którym samorządy nie zawsze są w stanie sprostać. Chcemy pomóc im w tych działaniach, kładąc jednocześnie nacisk na to, by podstawowym paliwem tych ciepłowni pozostał śląski węgiel" - podkreślił prezes Grupy CZH Adam Gorszanów.
Grupa CZH, wraz z Polskim Funduszem Rozwoju (PFR), ma stworzyć mechanizm wsparcia samorządów w realizacji inwestycji ciepłowniczych, tak by mogły rozwijać sieci i przyłączać nowych odbiorców oraz podnosić efektywność energetyczną, pozostając jednocześnie właścicielami aktywów ciepłowniczych. Wsparcie miałoby różne formy - od zaangażowania kapitałowego po program niskooprocentowanych pożyczek na inwestycje. CZH rozważa również akwizycję niewielkich ciepłowni i udział w konsolidacji sektora.
Z przytaczanych przez Grupę CZH analiz firm doradczych wynika, że niewielkie ciepłownie, o mocy do 125 megawatów cieplnych, potrzebują inwestycji wartych w sumie ponad 1,5 mld zł. W kraju działa prawie sto ciepłowni tej wielkości, ich łączna zainstalowana moc cieplna to blisko 4,4 tys. megawatów.
Prezes ARP Marcin Chludziński ocenił, że działania Grupy CZH wpisują się w szerszy kontekst związany z realizacją rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, w której wdrożenie będą zaangażowane m.in. ARP, PFR, Bank Gospodarstwa Krajowego, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych czy Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Wspólnie te instytucje mają dysponować instrumentami wsparcia rozwoju gospodarczego i innowacji.
"To wsparcie, w formie kapitałowej, finansowej, zwrotnej czy też wsparcie doradcze, ma służyć temu, by polska gospodarka rozwijała się, zarówno w kontekście ekspansji gospodarczej na nowe rynki, jak i w kontekście polskim, w formie nowych inwestycji. Środki, które będą potencjalną ekspozycją PFR, to kwoty - z czasem - do 120 mld zł, które pójdą na różne formy inwestycji w biznes: nowe linie produkcyjne, ekspansję zagraniczną, sprzedaż, rozwój biznesu - nie tylko firm Skarbu Państwa, ale biznesu prywatnego" - powiedział Chludziński, zastrzegając, że PFR będzie wspierał inwestycje oparte o konkretne założenia biznesowe, z których trzeba będzie się rozliczyć.
"Z samej arytmetyki wynika, że duża część tej kwoty trafi na Śląsk, który jest najbardziej uprzemysłowionym regionem w Polsce; jest tu bardzo duża koncentracja firm, które mają potencjał rozwojowy, i przemysłu - nie tylko tego tradycyjnego (...), ale i innowacyjnego, z sektorów automatyki przemysłowej, automotive czy informatyki" - ocenił prezes ARP, wyrażając zadowolenie, że należąca do Agencji Grupa CZH staje się - jak mówił - "inkubatorem synergii" między różnymi ważnymi dla Śląska przemysłami.
Katowicka CZH Grupa, do niedawna działająca pod marką Centrala Zaopatrzenia Hutnictwa, w przeszłości organizowała zaplecze materiałowe dla polskich hut i kopalń. Od kilkunastu lat jest wiodącą spółką w grupie kapitałowej, skupiającej m.in. aktywa logistyczne, handlowe oraz nieruchomości, a także prowadzącej działalność inwestycyjną. Do Grupy należą spółki: Śląski Rynek Hurtowy OBROKI, FTS-Trade, Euroterminal Sławków, Terminale Przeładunkowe Sławków-Medyka i Europejskie Technologie Górnicze. Ponad 80 proc. akcji CZH należy do Agencji Rozwoju Przemysłu.