Spółki surowcowe znowu na topie

W środę na giełdach oglądaliśmy odbicia ciąg dalszy. Globalne rynki reagowały wzrostami, gdyż udana aukcja obligacji Portugalii (satysfakcjonująca odpowiedź popytu, rentowności nawet nieco mniejsze niż w listopadzie) odsunęła problem zadłużenia tego państwa na dalszy plan.

13.01.2011 | aktual.: 13.01.2011 13:22

Kolejnym atutem kupujących był wzrost cen na giełdach surowcowych (m.in. ropa, miedź). W efekcie WIG20, po neutralnym starcie, szybko zyskiwał na wartości. Jeszcze przed 12:00 dotarł w okolice oporu 2700 pkt i przy tym poziomie jego ekspansja został wstrzymana na następne kilka godzin. Siła napędową zwyżek znowu były przede wszystkim spółki surowcowe, czyli KGHM (ostatecznie +6,7%), PKN Orlen (+6,2%) i Lotos (+3,9%). O 11:00 poznaliśmy odczyt wskazujący na wzrost produkcji przemysłowej w strefie euro o 1,2% (wobec prognoz 0,5%) w listopadzie, co było kolejnym atutem popytu. Po uruchomieniu handlu na Wall Street, gdy tamtejsze indeksy potwierdziły tendencje zwyżkowe, WIG20 jeszcze bardziej zwiększył dystans do odniesienia. Ostatecznie zamknął się 2720 pkt (+1,8%), przy obrocie przekraczającym 1 mld PLN.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Jeśli we wtorek ktoś miał jeszcze wątpliwości, czy linia trendu zatrzyma przecenę, to po środowej sesji wszystko stało się jasne. Uderzenie popytu oddaliło kurs indeksu szerokiego rynku od wsparcia a 1,8% na plusie zapewniło ponad 60% odrobienie strat z zeszłotygodniowej przeceny. W obrazie graficznym wykreślona została biała świeca marubozu zamknięcia stanowiąca mocny, pro wzrostowy prognostyk na najbliższe notowania. Podobne wnioski nasuwają się po analizie obrazu wskaźnikowego. Zarówno RSI jak i filtrujące go Composite Index i Derivative Oscillator wykonały ostry zwrot ku górze, dzięki czemu powstało dno o kształcie litery „V”. Potencjalną kontynuację odbicia sugeruje również fakt, że dołek ustanowiony został na linii wsparcia dla RSI, charakterystycznej dla rynku byka, co pokrywałoby się z obroną wzrostowego trendu długoterminowego dla WIG. Reasumując, na starcie dzisiejszej sesji popyt będzie znajdował się w korzystniejszej sytuacji niż podaż, a o zakresie prawdopodobnych wzrostów zadecyduje aktywność
kupujących w okolicach średniej piętnastosesyjnej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)