Sprzedają opaski z koncertów Taylor Swift. Cena zwala z nóg
Fani Taylor Swift mieli w Polsce trzy okazje, aby zobaczyć amerykańską gwiazdę na żywo. Osoby, którym nie udało się kupić biletów, mogą nabyć w internecie opaski z koncertów. Za taki gadżet trzeba jednak sporo zapłacić.
Taylor Swift zagrała w trzy koncerty na Stadionie Narodowym - 1, 2 i 3 sierpnia 2024 r. Łącznie wszystkie występy amerykańskiej gwiazdy obejrzało 195 tys. osób. Na stronie pgenarodowy.pl czytamy, że show "bez wątpienia przejdzie do historii", ponieważ był to pierwszy raz, kiedy na największym stadionie w Polsce artysta zagrał trzy razy z rzędu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny nad polskim morzem
Pamiątkowe opaski z koncertu Taylor Swift. Kosztują nawet 200 zł
W cenie biletu na koncert Taylor Swift widzowie otrzymywali materiałowe opaski. Gadżet jest wyposażony w diody, które migały na różne kolory w zależności od rytmu piosenki i sektora.
Dla niektórych opaski są pamiątką z wydarzenia, a inni postanowili na nich zarobić. Na portalach ogłoszeniowych takich jak OLX czy Vinted roi się od ofert sprzedaży.
Jednak jeśli chcemy nabyć ten gadżet, to musimy liczyć się z niemałym wydatkiem. W jednym z ogłoszeń sprzedawca zażądał 195 zł. W innym pojawia się kwota 200 zł, choć można negocjować. Sprzedawca deklaruje, że opaska jest nowa i "zabrana ze strefy VIP".
W kolejnej ofercie czytamy, że opaska "posiada zabezpieczenie bateryjne dzięki czemu opaska świeci kiedy chcesz". Cena? 95 zł. W innych ogłoszeniach ceny wahają się od 65 do 170 zł.
Drogie gadżety w merchu Taylor Swift
W jednym z ogłoszeń sprzedawca oferuje kompletny zestaw gadżetów VIP, który zawiera 10 pocztówek, 4 plakaty, naklejkę, torbę materiałową, magnes na lodówkę, bilet, opaskę na szyję i odznakę "The Eras Tour". Za taki zestaw sprzedawca zażądał 350 zł, ale trzeba dopłacić jeszcze za przesyłkę - łączna cena to 363,50 zł.
Tego typu gadżety można było nabyć też w oficjalnym sklepie Taylor Swift - stacjonarne stoiska były zlokalizowane tuż przy Stadionie Narodowym. To tzw. merch, a pieniądze ze sprzedaży gadżetów mają wspierać działalność artystki.
Jednak zdaniem niektórych uczestników koncertów ceny pamiątkowych przedmiotów były za wysokie. - Ceny tych gadżetów to jakiś koszmar. Bluzka za 50 euro? Ale co zrobić - przyznał w rozmowie z WP Finanse Andrea z Włoch, wskazując palcem na córkę, która stała przy kasie, by dokonać zakupu.
Ceny zaczynały się od 80 zł - za tyle można było kupić bidon. Torby materiałowe były sprzedawane za 130 zł, a bransoletki - za 150 zł. W ofercie pojawiły się także koszulki w kolorze czarnym, białym lub beżowym za 200 zł. Najwięcej trzeba było zapłacić za bluzę - 330 zł. Do wyboru były modele z kapturem lub bez w kolorze beżowym, ciemnoszarym lub jasnoszarym.